
Czarnobyl w niebezpieczeństwie: Olbrzymia dziura w osłonie nuklearnej!
2025-03-28
Autor: Andrzej
Ukraińskie władze nieustannie poszukują rozwiązań na zamknięcie wielkiej dziury w pokrywie ochronnej nad uszkodzonym blokiem elektrowni jądrowej w Czarnobylu, powstałej w wyniku dramatycznego ataku Rosji. Incydent miał miejsce w nocy 14 lutego, kiedy to dron uszkodził osłonę protective, znaną jako "New Safe Confinement" (NSC). To zdarzenie wywołało pożar, który z kolei spowodował znaczne zniszczenia dachu osłony. Pożar udało się ugasić dopiero 7 marca, niemal trzy tygodnie po ataku.
Głównym celem działań jest załatanie dziury o powierzchni około 15 m² oraz naprawa ponad 200 małych otworów, które powstały w trakcie akcji gaśniczych. Hryhorij Iszczenko, dyrektor ukraińskiej agencji państwowej odpowiedzialnej za strefę wokół elektrowni, informuje, że eksperci z instytutów badawczych przylecą na miejsce w najbliższych dniach, aby przeprowadzić ocenę stanu pokrywy. Wstępne zalecenia dotyczące prac naprawczych mają być dostępne w ciągu miesiąca, podaje ekspert w rozmowie z "DW".
Niepokojące dane wskazują na "krytyczne uszkodzenie" sarkofagu w Czarnobylu, które wymaga pilnej uwagi. Warto zaznaczyć, że nie wszystkie uszkodzenia zostały dotychczas zidentyfikowane. Osłona NSC została zbudowana nad starym sarkofagiem, który miał chronić przed rozprzestrzenieniem się radioaktywnego materiału z zniszczonego bloku nr 4 elektrowni, która wybuchła w 1986 roku. Powstanie NSC wymagało współpracy 45 krajów-darczyńców, które zebrały ponad półtora miliarda euro. Budowa trwała niemal dwanaście lat, zakończona oddaniem osłony do użytku w 2019 roku.
Hryhorij Iszczenko podkreśla, że na razie brak jest wstępnych szacunków szkód spowodowanych rosyjskim atakiem. Research institutions będą prowadzić odpowiednie obliczenia po zakończeniu dochodzenia.
Przy obecnym poziomie promieniowania wszystko wydaje się w normie, jednak istnieją istotne obawy dotyczące uszkodzenia systemu ciśnieniowego. Iszczenko wyjaśnia, że pomiar poziomu wilgotności wskazuje na znacznie podwyższone wartości z powodu uderzenia, a sama powłoka nie jest już szczelna.
Eksperci ostrzegają jednak, że spadek ciśnienia w NSC, mimo że nie stanowi bezpośredniego zagrożenia, rodzi inne niebezpieczeństwa. Stary sarkofag pozostaje w złym stanie, a w jego wnętrzu znajduje się 18 niestabilnych belek. Istnieje groźba, że jedna z trzech głównych belek może się zawalić. Dmytro Humenjuk z Ukraińskiego Państwowego Centrum Naukowo-Technicznego ds. Promieniowania mówi, że w przypadku zawalenia się konstrukcji może dojść do uwolnienia radioaktywnego pyłu oraz rozprzestrzenienia się skażenia.
Eksperci uspokajają, że mieszkańcy nie muszą gromadzić zapasów tabletek jodu ani organizować ewakuacji. Niemniej jednak, wszystkie wysiłki społeczności międzynarodowej, które poczyniły duże inwestycje w zabezpieczenie Czarnobyla, mogą zostać w rzeczywistości zaprzepaszczone.
Jak można naprawić osłonę? To zadanie będzie niezwykle trudne, ponieważ prace naprawcze na miejscu będą związane z wysokim poziomem promieniowania, co stawia pracowników w niebezpieczeństwie. Humenjuk wyjaśnia, że pokrywa ochronna została stworzona z myślą o pracy w pewnej odległości od sarkofagu. Jan Vande Putte z Greenpeace Ukraina wskazuje, że jedynym rozwiązaniem może być przetransportowanie całej pokrywy na szynach z powrotem do miejsca jej budowy, zanim będą mogły zostać przeprowadzone kosztowne naprawy. Nie podano jeszcze kosztów tych działań. Z kolei przedstawiciele Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju odwiedzili Czarnobyl 18 marca, przeprowadzając inspekcję obiektów NSC oraz rozmawiając z administracją elektrowni jądrowej. Jak doniesiono, z Międzynarodowego Konta Współpracy w Czarnobylu ma być udostępnionych 400 tys. euro na przeprowadzenie ekspertyzy szkód.
Czas nagli, a los Czarnobyla pozostaje niepewny!