Świat

Czołgi Abrams na Ukrainie: Klapa czy zaleta? Oto, co musisz wiedzieć!

2024-12-10

Autor: Andrzej

W ostatnich dniach doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Jake Sullivan, w ramach panelu zorganizowanego przez Ronald Reagan Presidential Foundation & Institute, podzielił się wątpliwościami co do skuteczności amerykańskich czołgów Abrams M1A1 podczas wojny na Ukrainie. Stwierdził, że jednostki ukraińskie nie wykorzystują ich w sposób, który by potwierdzał ich wartość w obecnych warunkach.

– Czołgi Abrams, które wysłaliśmy na Ukrainę, nie okazały się użyteczne dla jednostek, ponieważ nie są najlepiej dopasowanym sprzętem do tej walki – powiedział Sullivan.

Czołgi Abrams M1A1 są co prawda starszym modelem, ale z technologią, która nadal przewyższa większość rosyjskich maszyn. Jednak brakuje im niektórych nowoczesnych elementów, takich jak pancerz ze zubożonego uranu, co czyni je mniej odpornymi na współczesne zagrożenia na polu walki. Dodatkowo, część modułów bojowych i komunikacyjnych została wycięta, aby zapobiec ich użyciu przez rosyjskie siły.

Ukraińcy otrzymali co najmniej 31 czołgów Abrams, ale stracili więcej niż połowę z nich. Kilka jednostek zostało zniszczonych, a inne przejęte przez rosyjskie wojsko, co dało im dostęp do cennych informacji o amerykańskiej technologii. W efekcie tego, rosyjska armia zdobyła nowe dane, które mogą zostać wykorzystane w przyszłych konfliktach.

Eksperci zauważają, że w przypadku większej liczby czołgów Abrams na Ukrainie, mogłyby one odegrać kluczową rolę w walkach, jednak ze względu na dotychczasową stratę jednostek, ich przyszłe użycie w znacznym zakresie staje się mało prawdopodobne.

Krytycy podkreślają, że decyzja o wysłaniu Abramsów była spóźniona i nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. To rodzi pytania o przyszłe dostawy sprzętu wojskowego i ich rzeczywistą efektywność w obliczu stale zmieniającej się sytuacji na froncie.

Warto przypomnieć, że w styczniu 2023 roku prezydent Joe Biden zapowiedział wysłanie 31 czołgów Abrams na Ukrainę, z nadzieją, że wzmocnią one ukraiński batalion. Rzeczywistość jednak pokazała, że nawet zaawansowany technologicznie sprzęt nie zawsze jest odpowiedzią na wyzwania współczesnej wojny. Czy to oznacza, że Stany Zjednoczone muszą przemyśleć swoją strategię wsparcia militarnego Ukrainy?