Czy ceny prądu naprawdę spadną dzięki elektrowniom wiatrowym na Bałtyku? Oto, co musisz wiedzieć!
2024-11-24
Autor: Anna
Do 2040 roku Polska planuje zainstalować 11 GW mocy wiatrowych na Bałtyku, co ma zapewnić aż 19% energii w systemie - informują źródła rządowe. Dla porównania, obecnie mamy na lądzie 9,8 GW, które w tym roku dostarczyły 14,5% energii elektrycznej.
Jak wynika z Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu, Polska ma szansę na obniżenie kosztów produkcji energii o 30% do 2040 roku poprzez odejście od węgla. Minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska, podkreśliła, że transformacja energetyczna przyniesie społeczeństwu korzyści. Zostało również wskazane, że polska energetyka wiatrowa na morzu będzie jednym z kluczowych źródeł energii elektrycznej w nadchodzących latach.
Eksperci z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej zasugerowali, że dzięki zainstalowaniu 18 GW mocy wiatrowej na morzu, ceny prądu mogą być o połowę niższe niż przy 5,9 GW wynikającej z pierwszej fazy inwestycji. Wzrost liczby zainstalowanych wiatraków pozwoli na rozłożenie kosztów stałych, takich jak połączenia z lądem, na większą liczbę turbin.
Jednakże, w październiku, ministerstwo klimatu podniosło maksymalną cenę, jaką mogą oferować farmy wiatrowe na morzu w przyszłych aukcjach, do 512,32 zł. Dla kontekstu, obecna cena kontraktu bazowego na przyszły rok na Towarowej Giełdzie Energii wynosi 441,24 zł za MWh, co oznacza, że nowa maksymalna cena jest o 16% wyższa od przyszłorocznej średniej.
Jeszcze w listopadzie ministerstwo zapowiedziało nowy projekt, który pozwoli ministrowi ustalać różne maksymalne ceny dla poszczególnych obszarów, co oznacza, że ceny będą różniły się w zależności od warunków geofizycznych i odległości od brzegu. W praktyce oznacza to, że farmy znajdujące się w trudniejszych warunkach mogą liczyć na więcej niż 512 zł za MWh.
Czy to oznacza wzrost cen za prąd dla konsumentów? Choć transformacja energetyczna i większe wykorzystanie OZE powinny z czasem obniżyć koszty, to jednak obecne decyzje i podwyżki wywołują niepokój.
Morska energetyka wiatrowa, mimo ogromnego potencjału, wiąże się z wysokimi kosztami inwestycji, które mają wynieść około 180 miliardów złotych dla projektów PGE. Z uwagi na wymagania finansowe inwestycji, koszt budowy farm wiatrowych na morzu znacznie przewyższa koszty rozwoju lądowych farm. Według raportów, budowa morskich farm wiatrowych może być nawet o 70% droższa od ich lądowych odpowiedników.
Jakie są zatem realne przewidywania dotyczące cen energii? Czy rzeczywiście możemy się spodziewać obniżek? Jak pokazują dane z ENTSO-E, oceany wiatrowe mogą dostarczyć o 40-62% więcej energii niż lądowe odpowiedniki. To oznacza potencjalne korzyści, ale także znaczne wyzwania finansowe dla inwestorów.
Co więcej, zaplanowane wydatki na modernizację infrastruktury energetycznej w Polsce, wynoszące do 2034 roku 64 miliardy złotych, mogą także mieć wpływ na ceny prądu dla odbiorców końcowych, w postaci dodatkowych opłat za przesył.
Konkludując, przyszłość cen prądu oraz ich stabilność zależeć będzie od wielu czynników, w tym od decyzji podejmowanych na szczeblu rządowym i funkcjonowania rynku energetycznego. Dlatego warto bacznie obserwować rozwój wydarzeń związanych z morską energetyką wiatrową!