Lewandowski milczał, ale w szatni Barcelony panowała napięta atmosfera
2024-11-24
Autor: Katarzyna
Wprowadzenie
Nie spodziewałem się, że możemy grać tak słabo. Tak jednak było. Teraz musimy się podnieść. Zapisujemy sobie jeden punkt, ale nie jesteśmy zadowoleni. Każdy mógł zagrać lepiej. Powiedzmy sobie szczerze: to był naprawdę słaby mecz. Nasza gra nie miała nic wspólnego z tym, co chcielibyśmy widzieć - skomentował zdenerwowany Hansi Flick, trener FC Barcelony, na konferencji prasowej po remisie 2:2 z Celtą Vigo. Mimo prowadzenia 2:0 do 84. minuty, Barçy straciło dwa punkty w ostatnich minutach meczu.
Zarządzanie kryzysem
Robert Lewandowski, jak donosi prasa, milczał w obliczu krytyki, a hiszpańskie media ujawniają kulisy sytuacji w szatni.
Hansi Flick był tak wściekły po meczu, że wielu obserwatorów zaznacza, iż nigdy wcześniej nie widzieli go w takiej formie, nawet podczas wcześniejszych porażek z klubami takimi jak Monaco czy Osasuna. Po zakończeniu zaciętego spotkania, niemiecki trener wysłał drużynie jasny komunikat: "Nie możemy tak dalej działać! To nie jest kwestia 5 czy 10 minut, ale całego meczu. Nie możemy wychodzić na boisko i dawać z siebie tylko 80%. To niedopuszczalne. To, co widziałem, nie może być prawdą".
Wezwanie do działania
To nie koniec jego apelu. Flick podnosił głos, wyraźnie akcentując konieczność większego zaangażowania. "Jeśli będziemy musieli trenować dwa razy więcej, zrobimy to. Ale pamiętajcie, że zagramy jako zespół. Nie toleruję już takich błędów!" - zaznaczył.
Reakcje zawodników
Zgodnie z doniesieniami, zawodnicy, w tym Lewandowski, przyjęli słowa trenera w milczeniu, nie podejmując prób wyjaśnienia sytuacji, zdając sobie sprawę, że zawiedli oczekiwania. Wszyscy wiedzą, że muszą włożyć więcej wysiłku, by powrócić na zwycięską ścieżkę.
Plan na przyszłość
Dodatkowo, Flick zwoła ponownie drużynę w najbliższy poniedziałek, aby dokładnie analizować błędy, które miały miejsce w meczu z Celtą Vigo. Będzie to czas na zadawanie pytań oraz poszukiwanie sposobów na poprawę zarówno indywidualnej formy każdego zawodnika, jak i pracy zespołowej.
Pojednanie i przyjęcie odpowiedzialności
Jules Kounde, jeden z zawodników po meczu, przeprosił drużynę za fatalny błąd, który doprowadził do straty gola na 1:2.
Stan aktualny w lidze
FC Barcelona, mimo remisu, pozostaje liderem La Ligi, mając pięć punktów przewagi nad Atletico Madryt i siedem nad aktualnym mistrzem, Realem Madryt. Warto zauważyć, że Królewscy mają dwa zaległe mecze w lidze (z Valencią oraz Leganés).
Nadchodzące wyzwania
Następne wyzwanie dla drużyny Hansiego Flicka to mecz z Las Palmas 30 listopada o godzinie 14:00, a już 26 listopada, we wtorek, Barcelona zagra w Lidze Mistrzów przeciwko Stade Brest 29. Jak myślicie, czy Lewandowski i jego koledzy zdołają podnieść się po tej trudnej lekcji?