Nauka

Czy nasz wszechświat może znajdować się w czarnej dziurze? Niezwykłe odkrycia zmieniają znane fakty!

2025-03-17

Autor: Ewa

Badania przeprowadzone przez Liora Shamira z Kansas State University ujawniają niepokojące i fascynujące informacje o naszym wszechświecie. Analizując dane z 263 galaktyk pozyskane przez Teleskop Jamesa Webba w ramach serii badań JADES, Shamir odkrył niewiarygodną zależność: aż dwie trzecie galaktyk obraca się w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, podczas gdy tylko jedna trzecia w przeciwnym kierunku. Czy to mógłby być przypadek? Zdecydowanie nie.

Zgodnie z zasadą losowości oczekiwalibyśmy, że liczba galaktyk kręcących się w obu kierunkach powinna być zbliżona. Jednak wyniki z teleskopu Webba pokazują coś zupełnie zaskakującego. Różnica w kierunkach jest na tyle wyraźna, że, według Shamira, każdy laik może ją dostrzec - wystarczy spojrzeć na zdjęcia.

To niezwykłe odkrycie stawia przed nami mnóstwo pytań. Dlaczego galaktyki poruszają się w preferowanym kierunku? Shamir wskazuje na dwie hipotezy. Pierwsza sugeruje, że wszechświat mógł narodzić się z rotacją, co pokrywa się z niektórymi teoriami kosmologii czarnych dziur, które postulują, że nasz wszechświat jest wewnętrzną częścią wielkiej czarnej dziury.

Jeśli nasz wszechświat rzeczywiście rozpoczął swoje istnienie w rotacji, mogłoby to oznaczać, że nasze obecne modele kosmologiczne są niekompletne. To przełomowa teza, mogąca całkowicie zmienić nasze zrozumienie początków kosmosu. Wyniki badań zostały opublikowane w prestiżowym czasopiśmie 'Monthly Notices of the Royal Astronomical Society'.

Z kolei według drugiej hipotezy, obserwowany efekt mógłby wynikać z ruchu naszej własnej galaktyki, Drogi Mlecznej, która porusza się przez kosmos. W takim przypadku światło z galaktyk poruszających się w przeciwnym kierunku może być jaśniejsze z powodu efektu Dopplera. Jeżeli to prawda, konieczne będzie zrewidowanie dotychczasowych pomiarów odległości we wszechświecie.

Oszałamiające odkrycia Shirmera sprowadzają się do pytania: czy rzeczywiście rozumiemy tempo ekspansji wszechświata? Co, jeśli niektóre galaktyki są w rzeczywistości bliżej lub dalej, niż dotychczas myśleliśmy? Czy nasze szacunki wieku wszechświata, które wynoszą obecnie około 13,8 miliarda lat, mogą być błędne?

Jeśli te hipotezy znajdą potwierdzenie, będziemy musieli ponownie przeliczyć nasze pomiary odległości w głębokim wszechświecie. Tego rodzaju recalibracja mogłaby wyjaśnić szereg nie rozwiązanych kwestii w kosmologii, takich jak różnice w tempie ekspansji wszechświata oraz problem galaktyk, które według dotychczasowych pomiarów powinny być starsze od samego wszechświata. Jak przyznaje Shamir, obecne teorie kosmologiczne mogą wymagać poważnych korekt, a może nawet całkowitej rewizji naszych poglądów na temat genezy i ewolucji kosmosu.

Warto zauważyć, że Teleskop Jamesa Webba już wielokrotnie zaskoczył astronomów swoimi odkryciami, w tym galaktykami, które wydają się zbyt duże i zaawansowane, aby mogły istnieć w wczesnym wszechświecie. Czy teraz staniemy przed koniecznością przepisania podręczników z astrofizyki? Pozostaje nam śledzić rozwój sytuacji, ponieważ nowe odkrycia mogą przynieść odpowiedzi na pytania, które od dawna nurtują naukowców.