
Emerytka z Wieliczki zaskoczona rachunkiem za prąd na 9 tys. zł – reakcja Tauronu szokuje!
2025-03-19
Autor: Katarzyna
Maria Korbut, 81-letnia emerytka z Wieliczki, znalazła się w dramatycznej sytuacji, gdy otrzymała rachunek za prąd opiewający na ponad 9 tys. zł. Zazwyczaj jej miesięczne opłaty nie przekraczały 500 zł, a jej dom nie korzysta z elektrycznego ogrzewania. "To niemożliwe, abyśmy zużyli tyle energii" - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami.
Po zgłoszeniu reklamacji Tauron wymienił licznik, jednak emerytka była dalej zobowiązana do spłaty zadłużenia. Na początku firma zaproponowała rozłożenie należności na 20 rat, co oznaczałoby dla pani Marii konieczność płacenia ponad 500 zł miesięcznie - niemal połowę jej emerytury. "Zrezygnuję z leków, ale spłacę dług, bo z korporacją i tak nie wygram" - dodała.
Interwencja dziennikarzy "Gazety Wyborczej" przyniosła jednak pozytywne zmiany. Po zapytaniu skierowanym do Tauronu, firma zgodziła się na rozłożenie długu na 40 rat i przesunięcie terminu pierwszej płatności na kwiecień. "Zapytałam, dlaczego teraz ktoś się zainteresował moją sprawą. Usłyszałam, że 'czasem tak bywa'" - relacjonowała emerytka.
Tauron w odpowiedzi podkreślił, że licznik został poddany badaniu laboratoryjnemu, które potwierdziło jego poprawność. Nie podano jednak przyczyn, które mogłyby tłumaczyć tak wysokie zużycie energii.
Eksperci alarmują, że przypadki nieprawidłowych rachunków są coraz częstsze. Rafał Zasuń, redaktor naczelny portalu WysokieNapiecie.pl, twierdzi: "Nie da się zużyć tyle prądu w pięć miesięcy w domu bez ogrzewania elektrycznego". Radzi, aby pani Maria zgłosiła sprawę do Urzędu Regulacji Energetyki, jeżeli Tauron nie uwzględni reklamacji.
Portal EnergiaDirect zaznacza, że w przypadku podejrzenia wadliwego działania licznika można złożyć wniosek o jego kontrolę oraz badanie laboratoryjne – koszty powinny być pokryte przez dostawcę, jeżeli zostanie potwierdzone jego nieprawidłowe działanie.
Ostatnie badania wskazują na rosnący problem z cyfrowymi licznikami. Wrocławianka Irena, która również boryka się z wysokimi rachunkami, podkreśla, że jej cyfrowy licznik zaniżał rzeczywiste zużycie. Badania przeprowadzone kilka lat temu przez naukowców z Holandii wykazały, że niektóre nowoczesne liczniki mogą błędnie interpretować dane, skutkując nieprawidłowymi odczytami. W jednym z przypadków odczyt byl zawyżony aż o 582%!
Ekspert z Polskiej Akademii Nauk, prof. Aleksander Wittlin, zaznacza, że nie wszystkie liczniki są odpowiednio przystosowane do nowoczesnych urządzeń energooszczędnych. "Czujność w monitorowaniu rachunków jest kluczowa. Klienci powinni regularnie kontrolować swoje zużycie, aby uniknąć niespodziewanych kosztów" - dodaje.
Cała sytuacja przypomina, że w dobie cyfryzacji i nowoczesnych technologii, warto być świadomym, jak nasze rachunki za prąd mogą być monitorowane i jakie błędy mogą się zdarzyć w systemie. Jakich jeszcze nieprawidłowości można się spodziewać? Jedno jest pewne – warto bacznie przyglądać się swoim rachunkom!