Sport

Fatalny start sezonu dla Kamila Stocha. Zaskakujące wypowiedzi skoczka!

2024-11-23

Autor: Andrzej

37-letni Kamil Stoch ogłosił w czerwcu, że podejmuje radykalny krok i odłącza się od polskiej kadry, decydując się na indywidualny tok przygotowań. Na specjalnej konferencji prasowej w Szczawnicy zaprezentował swój nowy zespół, w skład którego weszli Michal Dolezal, Łukasz Kruczek, fizjoterapeuta Łukasz Gębala oraz serwismen Kacper Skrobot.

Taka decyzja była spowodowana słabymi wynikami Stocha w sezonie 2023/24, gdzie jedynie kilka razy znalazł się w pierwszej trzydziestce konkursów Pucharu Świata. Przyznał, że rozważał nawet zakończenie kariery, jednak ostatecznie postanowił walczyć o lepsze wyniki pod okiem indywidualnie dobranych trenerów.

Niestety, inauguracja nowego sezonu okazała się być dla skoczka wielkim rozczarowaniem. W swoim pierwszym indywidualnym skoku w konkursie, Kamil Stoch zakończył zawody przedwcześnie, lądując na 122 metrze, co okazało się za mało, by awansować do drugiej serii — zabrakło mu 4,6 punktu.

W wywiadzie dla Eurosportu ocenił swój występ i wskazał, co mu przeszkadzało: — Zmagałem się z napięciem całego ciała. Brakowało mi luzu, swobody. To był główny problem, który uniemożliwił mi dobre skakanie — powiedział Stoch. — Muszę zaufać sobie i pozwolić sobie na swobodę, ponieważ wtedy moje skoki będą wyglądać tak, jak powinny.

Stoch dodał również: — Chciałbym, aby każdy kolejny skok był coraz lepszy. Będę nad tym ciężko pracował. To trudna sytuacja i czuję się źle, kończąc zawody po pierwszej serii, ale to nie pierwszy raz w mojej karierze. Czasami start sezonu bywa trudny, ale mam nadzieję, że znajdę klucz do swojego skakania, jak miało to miejsce w przeszłości.

Ciekawostką jest, że Kamil Stoch, jako wielokrotny mistrz olimpijski i zdobywca Kryształowej Kuli, ma ogromne doświadczenie i wielką determinację, co daje nadzieję na szybszy powrót do formy. Fani zastanawiają się, czy to jeszcze nie koniec jego świetlanej kariery, a w mediach krążą spekulacje na temat możliwych zmian w jego zespole trenerskim w nadchodzących tygodniach.