Od lat w branży gier wideo mogę z przekonaniem stwierdzić, że wojny konsolowe to stały element naszego świata. Zaskakujące jest, jak długo jedna platforma nie zdołała zmonopolizować rynku gier, a bitwy fanów wciąż mają miejsce. Mimo że Sony i Microsoft prowadzą nieustająca rywalizację, są także inne obozy - Nintendo i PC.

Na PC jednak również toczy się swoista walka między różnymi dystrybutorami, w której dominującą rolę odgrywa Steam. Platforma stworzona przez Valve w 2003 roku, z biegiem lat ewoluowała z prostego launchera do uniwersalnego sklepu z grami, zysiwanego przez miliony graczy na całym świecie.

Gabe Newell, wizjonerski lider Valve, dostrzegł potencjał związany z rozwojem platformy i szybko przyciągnął nowych deweloperów. Steam dodał funkcje społecznościowe, możliwość przechowywania zapisów w chmurze, a także narzędzia do instalowania modyfikacji i organizowania różnych wydarzeń z grami. Wprowadzenie Steam Decka oraz ciągłe innowacje świadczą o tym, że platforma nigdy nie pozostaje w stagnacji.

Jednak, mimo że Steam osiąga niezrównane wyniki, krytyka tego serwisu również się nie kończy. Użytkownicy zwracają uwagę na wysokie prowizje oraz brak pełnej własności gier zakupionych na platformie. Często słyszymy o działaniach, które wywołują oburzenie w społeczności graczy. A mimo to, jak to się mówi, „psy szczekają, a karawana jedzie dalej”.

Ostatnio, 23 września, Steam pobił swój własny rekord liczby jednocześnie zalogowanych graczy. Ponad 38,3 miliona graczy online jednocześnie - to nie tylko niesamowite osiągnięcie, ale także dowód na rosnącą popularność platformy, mimo pojawiającej się konkurencji.

Co więcej, coraz więcej deweloperów wydaje swoje gry na Steam, co ma bezpośredni wpływ na wzrost liczby użytkowników. Analitycy przewidują, że rynek gier PC wciąż będzie się rozwijał, co oznacza, że kolejne rekordy są jak najbardziej możliwe.

Podsumowując, pomimo licznych zarzutów i krytyki, Steam niezmiennie pozostaje najważniejszą platformą na rynku gier PC. Z każdym rokiem, coraz więcej gier pojawia się w jego ofercie, co przyciąga kolejnych graczy. A co dla nas, graczy, ma największe znaczenie? Aby Gabe Newell nadal mógł podróżować na šczyty sukcesu, mimo że wokół może słychać nieprzychylne głosy.