Technologia

Google w tarapatach! Czy sprzedaż Chrome to początek końca potęgi giganta?

2024-11-21

Autor: Piotr

Sprzedaż przeglądarki Chrome, ograniczenia w zakupie nowych firm oraz traktowanie własnych produktów jak konkurencyjnych - to tylko niektóre z różnych kroków, które mogą być podjęte wobec Google. Jeśli te działania nie przyniosą efektu, gigant technologiczny może pożegnać się także z systemem Android.

W poniedziałek media rozgrzały doniesienia, z których wynika, że przedstawiciele amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości złożyli sędziemu Amitowi Mehtzie propozycje działań mających na celu zmianę pozycji Google jako monopolisty. Jednym z głównych zadań jest sprzedaż przeglądarki Chrome, uznawanej przez rząd za kluczowe narzędzie w budowaniu dominacji firmy na rynku.

W czwartek, w Sądzie Okręgowym w Waszyngtonie, Departament Sprawiedliwości przedłożył 35-stronicowy dokument z propozycjami działań naprawczych. Oddzielenie Google od Chrome ma na celu „trwałe zatrzymanie kontroli Google nad tym krytycznym punktem dostępu do wyszukiwania” oraz umożliwienie konkurencyjnym wyszukiwarkom dostępu do platformy, którą wiele osób traktuje jako bramę do Internetu.

Ale sprzedaż Chrome to tylko wierzchołek góry lodowej. Departament Sprawiedliwości domaga się również, aby Google zakończył praktyki płacenia ogromnych sum firmom trzecim, takim jak Apple, za umieszczanie ich wyszukiwarki w systemach i urządzeniach. Nowe regulacje miałyby ograniczyć możliwość Google do zawierania umów z wydawcami czy stronami internetowymi, które dają firmie ekskluzywne prawa do danych.

Co więcej, Google mógłby być zmuszony do znacznego ograniczenia swojej zdolności do nabywania nowych firm oraz nawiązywania partnerstw, które poszerzają jego działalność lub angażują konkurencję na rynku reklamy i wyszukiwarek. Nowe zasady mają również zapewnić, że Google nie może wykorzystywać swoich produktów do zyskania nieuczciwej przewagi nad konkurentami oraz nie może utrudniać użytkownikom korzystania z alternatywnych wyszukiwarek.

Choć rząd nie domaga się jeszcze oddzielenia Google od Androida, zaznacza, że w razie braku efektów innych środków, firma może stanąć przed obowiązkiem sprzedaży swojego systemu operacyjnego.

Wszystko to wskazuje na potężne zawirowania w świecie technologii. W kwietniu więcej światła na tę sprawę ma rzucić dwutygodniowy proces, w którym sędzia Mehta podejmie ostateczne decyzje dotyczące przyszłości Google. Czy możemy być świadkami końca ery dominacji Google? Obserwujcie nas, aby być na bieżąco z tym dramatycznym rozwojem wypadków!