Bayern Monachium rozegrał spektakularny mecz, pokonując Augsburg 3:0 na Allianz Arenie w Monachium w swojej jedenastej kolejce Bundesligi. Harry Kane stał się bohaterem spotkania, zdobywając wszystkie trzy bramki dla swojej drużyny. To niesamowite osiągnięcie sprawiło, że Anglik ma na koncie już 14 goli w tym sezonie i wydaje się gotowy na podjęcie wyzwania zdobycia historycznego rekordu Roberta Lewandowskiego w liczbie bramek zdobytych w jednym sezonie Bundesligi.

Warto zauważyć, że Lewandowski ustanowił ten rekord w sezonie 2020/2021, zdobywając 41 goli. Kane, korzystając z obecnej formy, stara się przejąć pałeczkę i udowodnić, że potrafi również zaoferować coś wyjątkowego na niemieckich boiskach. Jego według wielu ekspertów magiczny instynkt strzelecki sprawia, że może być w stanie zrealizować ten ambitny cel.

Oprócz fantastycznych osiągnięć Kane'a, Bayern boryka się z innymi problemami, w tym z kontuzjami niektórych kluczowych zawodników. Mogą one wpłynąć na ich dalszą walkę o tytuł mistrza Niemiec. Podczas gdy Bayern stara się utrzymać dominację w Bundesliga, pojawia się pytanie: czy Harry Kane naprawdę jest w stanie przejąć miano najlepszego napastnika w Niemczech od Lewandowskiego?

Przed nami kolejny ważny tydzień w Bundeslidze, a oczy kibiców na pewno zwrócone będą w kierunku Kany i tego, co przyniesie kolejne starcie na boisku.