Finanse

Hawking miał rację! Naukowcy odkrywają nowe dowody na promieniowanie z czarnych dziur

2025-03-24

Autor: Magdalena

W latach 70. XX wieku Stephen Hawking zrewolucjonizował nasze zrozumienie czarnych dziur, proponując, że mogą one emitować coś, co przypomina promieniowanie ciepła. To zjawisko, znane jako promieniowanie Hawkinga, wydaje się teoretyczne, ale nowe badania sugerują, że może ono mieć znaczny wpływ na wczesną strukturę wszechświata.

Najnowsze badania opublikowane w "Journal of Cosmology and Astroparticle Physics" doniosły, że pierwotne czarne dziury, które mogły istnieć tuż po Wielkim Wybuchu, emitowały intensywne promieniowanie Hawkinga, pozostawiając wykrywalne ślady w przestrzeni kosmicznej, które są obecnie analizowane przez astronomów. Naukowcy podkreślają, że wczesny wszechświat mógł być zdominowany przez te pierwotne czarne dziury, które następnie wyparowały, emitując promieniowanie.

"Możliwość, że pierwotne czarne dziury odegrały kluczową rolę w kształtowaniu wczesnego wszechświata, jest fascynująca" – stwierdzili badacze. "Ich wpływ na powstawanie galaktyk i formowanie się struktur kosmicznych może być bardziej znaczący, niż wcześniej sądzono."

Czarne dziury i ich emisja

Hawking zintegrował matematyczne ramy ogólnej teorii względności z mechaniką kwantową, by zbadać fizykę czarnych dziur. Odkrył, że czarne dziury mogą emitować cząstki. Zjawisko emisji jest minimalne dla ciężkich czarnych dziur, których wykrycie jest obecnie niemożliwe przy użyciu dostępnych technologii.

Jednak pierwotne czarne dziury, o masie poniżej 100 ton, mogły emitować cząstki w wystarczających ilościach, by wpływać na struktury kosmiczne, co rzuca nowe światło na mechanikę galaktyk i ich ewolucję.

Poszukując śladów promieniowania Hawkinga

Badania nad reliktami Hawkinga mają na celu zrozumienie ich potencjalnych wpływów na obecny kosmiczny układ. Choć jak dotąd nie znaleziono bezpośrednich dowodów na istnienie tych reliktów, analizy dostarczyły cennych informacji, które mogą określić ich właściwości. Naukowcy wskazują, że jeśli istniała znaczna liczba tych wyparowujących czarnych dziur, liczba atomowych jąder w naszym wszechświecie mogłaby być znacznie odbiegająca od rzeczywistości.

"Musimy przyjąć, że te czarne dziury musiały wyparować przed momentem formowania się pierwszych jąder atomowych, co ogranicza ich masę do pięćset ton" – zwracają uwagę fizycy.

Mimo że obecne technologie nie potwierdziły jeszcze istnienia reliktów Hawkinga, optymizm wśród naukowców rośnie. Przyszłe instrumenty, dzięki zaawansowanej precyzji, mają szansę odkryć te tajemnicze relikty, potwierdzając istnienie zarówno promieniowania Hawkinga, jak i pierwotnych czarnych dziur, co otworzy drzwi do dalszych badań nad ich właściwościami, rewolucjonizując nasze rozumienie wszechświata!