Błyskawiczne dźwięki metalcore'u poruszyły scenę w programie "Mam talent!". Zespół Demeted, który zaskoczył jurorów i publiczność, udowodnił, że mocna muzyka może być nie tylko energiczna, ale i poruszająca. Choć grają razem od 2019 roku i są amatorami, ich talent wzbudza ogromny podziw.

Wokalista Piotr, od najmłodszych lat zakochany w rocku, zdecydował się na pełne zaangażowanie w metal, co zaowocowało jego imponującym głosem. Jego rozwój wokalny był możliwy dzięki wieloletniej pracy oraz szkole pod okiem Rafała "Rasty" Piotrowskiego, byłego frontmana zespołu Decapitated. Gitarzysta Dariusz, który zaczynał od akustyka, przeszedł na elektryczną, a jego umiejętności doskonalił w Krakowskiej Szkole Gitarowej "GuitarManic". Basista Dominik zawsze pasjonował się polskim metalem, a perkusista Kamil swoje umiejętności rozwijał w orkiestrze dętej.

Ich występ na scenie wzbudził ogromne emocje, ale opinie jurorów były podzielone. Agnieszka Chylińska, entuzjastka cięższych brzmień, doceniła wysoki poziom wykonania oraz doskonały wokal, dostrzegając w występie wyraźną jakość. Natomiast Julia Wieniawa, pomimo wstrząsającego występu, nacisnęła czerwony "X", jednak po jego zakończeniu stwierdziła, że była przestraszona i rzekomo przypadkowo wcisnęła przycisk.

Wzbudzając napięcie w studiu, Marcin Prokop zaskoczył wszystkich, naciskając złoty przycisk, co zapewniło zespołowi Demeted bezpośredni awans do półfinałów. „Chciałbym zobaczyć miny wszystkich, którzy nie wierzą, że taki zespół może dojść do półfinałów. Chcę, żeby mieli szeroko wytrzeszczone oczy, patrząc na was, myśląc, co ten Prokop znów wymyślił!” – dodał z uśmiechem.

Zespół Demeted jest przykładem, że pasja i ciężka praca naprawdę się opłacają, a ich przyszłość w show-biznesie może być nieprzewidywalna. Obserwuj go w kolejnych odcinkach i śledź niesamowity postęp, który mogą osiągnąć. A skoro mówimy o niespodziankach, to kto wie, może zespół Demeted zaskoczy nas jeszcze bardziej w przyszłości? Zachęcamy do śledzenia najnowszych wydarzeń w świecie muzyki i show-biznesu!