Na lotnisku zaskoczeni! Mężczyzna próbował przemycić setki żywych pająków!
2024-11-17
Autor: Magdalena
Władze peruwiańskie ogłosiły, że zatrzymanie 28-letniego Koreańczyka na lotnisku w Limie to jeden z największych przypadków przemytu zwierząt w historii. Mężczyzna planował przemycić do swojego bagażu dziesiątki niebezpiecznych bezkręgowców, wykorzystując do tego własne ciało.
Podczas kontroli granicznej ujawniono, że Koreańczyk miał na sobie pojemniki wypełnione żywymi zwierzętami. Wśród nich znajdowały się 35 dorosłych ptaszników, w tym okazów wielkości dłoni, a także 285 młodych pająków. Łącznie przemycał on ponad 300 sztuk pająków przyklejonych do skóry!
Co jeszcze bardziej szokujące, w pojemnikach kolejnych ukrytych zwierząt znalazły się też 110 wijów i skolopendr, a także pojemniki na mrówki ogniste, których ugryzienie jest niezwykle bolesne. Wszystkie te zwierzęta należały do peruwiańskiej fauny bezkręgowców i prawdopodobnie zostały złapane w regionie Madre de Dios w Amazonii, znanym z bogatej bioróżnorodności.
Dzięki czujności kontrolerów, którzy zauważyli nienaturalne wypchanie odzienia mężczyzny, udało się zapobiec przemyceniu tych niebezpiecznych gatunków. Kontrolę przeprowadzili przedstawiciele Peru's National Forest and Wildlife Service (SERFOR), agencji zajmującej się ochroną przyrody i zwalczaniem przemytu zwierząt. Przemyt zwierząt, takich jak pająki, jest drugim najpowszechniejszym rodzajem przestępczości po handlu narkotykami w Peru.
Peru traci każdego roku wiele różnorodnych gatunków zwierząt, w tym małych bezkręgowców. Walka z tym procederem to kluczowy priorytet dla ochrony bioróżnorodności tego niezwykle bogatego regionu. Pająki, skolopendry i mrówki są sprzedawane na rynkach, często osiągając astronomiczne ceny, szczególnie w krajach Azji.
Wyobraź sobie, jakie chaos mogło by powstać w samolocie, gdyby te żywe zwierzęta uwolniły się w trakcie lotu! W komunikacie prasowym SERFOR Walter Silva, specjalista ds. dzikiej przyrody, przyznał, że wszystkie znalezione okazy były nielegalnie zdobyte i stanowią część globalnego handlu dzikimi zwierzętami, który przynosi miliardy dolarów rocznie.
Dodatkowo, w okresie przedświątecznym przewiduje się wzrost przypadków nielegalnego handlu zwierzętami – wiele osób kupuje egzotyczne gatunki jako prezenty na Boże Narodzenie. W przypadku Koreańczyka Policja Narodowa Peru (PNP) aresztowała mężczyznę, a Biuro Prokuratora ds. Środowiska (FEMA) wszczęło śledztwo.
Choć wszystkie zwierzęta zostały umieszczone w bezpiecznym miejscu, nie wiadomo, czy przeżyją. Ta historia rzuca światło na niebezpieczne metody przemytu oraz na przypadki, w których ludzie wykorzystują zwierzęta w niehumanitarny sposób. Dbanie o ochronę zwierząt w Peru jest kluczowe, aby chronić tą unikalną bioróżnorodność.