
Naukowcy alarmują: mikroplastik w gumie do żucia może być niebezpieczny dla zdrowia!
2025-03-26
Autor: Marek
Mikroplastik w gumie do żucia
W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornii w Los Angeles (UCLA) odkryto niepokojące informacje dotyczące mikroplastiku obecnego w gumie do żucia. Badacze zwracają uwagę na to, że cząstki mikroplastiku są wszechobecne i znaleziono je w wielu ludzkich tkankach, w tym w mózgu, nerkach, wątrobie, łożysku i jądrach.
Warto podkreślić, że szacuje się, iż przeciętny człowiek może nieświadomie konsumować dziesiątki tysięcy cząstek mikroplastiku rocznie. Skutki tego zjawiska dla zdrowia pozostają niepewne, chociaż wcześniejsze badania na komórkach zwierzęcych i ludzkich dają powody do niepokoju.
Profesor Sanjay Mohanty, który prowadził badania, zaznacza, że celem ich pracy nie jest straszenie ludzi, lecz poinformowanie o powszechności plastiku, z którym stykamy się na co dzień. "Mimo braku badań na ludziach, wiemy, że plastik jest obecny w naszej żywności i powietrzu – twierdzi Mohanty. – Chcemy zwiększyć świadomość na ten temat."
Eksperyment z gumą do żucia
W swoim eksperymencie badacze testowali 10 różnych marek gumy do żucia, w tym 5 produktów naturalnych i 5 syntetycznych. Każdy kawałek gumy był żuty przez cztery minuty, a próbki śliny pobierano co 30 sekund, a następnie po 20 minutach żucia. Użyto techniki barwienia, by zidentyfikować cząstki mikroplastiku.
Wyniki są alarmujące: średnio z grama gumy uwalniało się aż 100 cząstek mikroplastiku, a w niektórych przypadkach ich liczba dochodziła do 600 na 100 gram. W ciągu jednego żucia do ust może trafiać nawet 3000 cząstek mikroplastiku!
Wnioski i zalecenia
Podczas badania okazało się także, że syntetyczne gumy nie są pod względem ilości uwolnionego mikroplastiku gorsze od naturalnych. Większość mikroplastiku uwalnia się w ciągu pierwszych dwóch minut żucia, a po ośmiu minutach można stwierdzić, że 94% cząstek zostało już wypuszczonych.
Naukowcy zalecają, by ograniczyć ilość żutych gum do pojedynczego kawałka, aby zmniejszyć kontakt z mikroplastikiem. Co więcej, zwracają uwagę, że uwolniony mikroplastik to tylko mały procent tego, co pozostaje w samej gumie, co czyni jej pozbywanie się – na przykład, przyklejanie do ścian czy wyrzucanie na ulicę – wyjątkowo szkodliwym dla środowiska.
Mikroplastik staje się coraz większym zagrożeniem, więc wspólnie musimy stawić czoła temu problemowi i działać na rzecz ograniczenia jego obecności w naszej codzienności. Pamiętajmy, że nasza planeta jest tylko jedna, a plastik w niej pozostaje na wieki!