W poniedziałek w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, odbędą się kluczowe rozmowy między delegacjami USA i Rosji oraz USA i Ukrainy. Na czoło delegacji ukraińskiej na pewno wyjdzie minister obrony Rustem Umierow.

Podczas rozmowy z Carlsonem, wysłannik Teda Witkoff podkreślił wagę, aby Ukraina oraz Rosja wypracowały porozumienie, które będzie satysfakcjonujące dla wszystkich stron. Stwierdził, że nadchodzące zgody Senatu USA będą kluczowe w tym procesie. Witkoff zaznaczył, że jedną z głównych kwestii do omówienia pozostaje rosyjsko-ukraińskie zawieszenie broni, które dotyczy infrastruktury energetycznej – z jednym szczegółowym warunkiem: żadna ze stron nie może atakować obiektów energetycznych drugiej strony.

Rozmowy obejmą również moratorium na działania militarne na Morzu Czarnym. Witkoff przewiduje, że decyzje mogą być podjęte w nadchodzących dniach. Zwrócił uwagę na to, że wybory prezydenckie w Ukrainie stają się nieuniknione i chociaż obecne prawo ogranicza ich organizację w warunkach stanu wojennego, Zeleński podejmuje kroki w kierunku ich przeprowadzenia.

„Ostatecznym celem jest 30-dniowe zawieszenie broni, które umożliwi nam lepsze zrozumienie sytuacji na froncie” – stwierdził Witkoff. Kluczowym punktem ich dyskusji jest również problem militarnej kontroli obszarów przez Rosję, szczególnie na wschodzie Ukrainy.

W swoim wystąpieniu Witkoff zwrócił uwagę na rozszerzony zakres dyskusji na temat tego, czy Ukraina mogłaby uzyskać gwarancje bezpieczeństwa od USA lub krajów europejskich, mimo że nie jest członkiem NATO. Przyznał, że to wciąż jest otwarta kwestia do rozważenia.

W kontekście rozmowy o Krymie i anektowanych regionach uchwycił również obserwacje o zjawisku tzw. referendów, w których „większość mieszkańców wyraziła chęć bycia pod rządami Rosji”. Warto zaznaczyć, że niezależni eksperci wskazują na naruszenia i oszustwa dotyczące tych głosowań, co generuje olbrzymie kontrowersje na arenie międzynarodowej.

„Ta sytuacja to słoni w pokoju” – dodał Witkoff, komentując złożoność międzynarodowych negocjacji i ogromne wyzwania, które stoją przed Ukrainą. Jedno jest pewne: przyszłość Ukrainy, Krymu oraz okupowanych terytoriów jest wciąż przedmiotem intensywnych debat, które mogą wkrótce wpłynąć na całą politykę regionu.