Informacje, jakie dotarły do nas z Business Insider Polska, sugerują, że Polski Fundusz Rozwoju (PFR) jest bliski przejęcia hiszpańskiego giganta, firmy Talgo, która odgrywa kluczową rolę na rynku kolejowym. Wszelkie znaki wskazują, że to rząd Donalda Tuska postanowił wsparć tę transakcję.

PFR złożył już ofertę, która zapewnia finansowanie dla planowanej akwizycji, co czyni go silnym pretendentem w walce o Talgo. W rozmowach z przedstawicielami hiszpańskiej firmy PFR uzyskał aprobatę dla swojego planu, jednakże biorąc pod uwagę zainteresowanie innych inwestorów, rywalizacja staje się coraz bardziej intensywna.

Dla Polski przejęcie Talgo to nie tylko biznesowy ruch, ale także strategiczna szansa na rozwój krajowej infrastruktury. Posiadanie w kraju producenta nowoczesnych pociągów idealnie wpisuje się w rządowy plan budowy kolei dużych prędkości (KDP), która będzie kluczowym elementem Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Jak poinformowała Bydgoska Pesa, firma ta już rozpoczęła współpracę z Talgo, aby wspólnie produkować nowoczesny tabor do obsługi KDP.

Pomimo atrakcyjności oferty PFR, hiszpański rząd może stanowić istotną przeszkodę. Talgo jest uznawana za strategiczny element infrastruktury Hiszpanii, co sprawia, że rząd Pedro Sancheza jest ostrożny w kwestii sprzedaży. Z tego powodu weszło w życie zablokowanie sprzedaży Talgo węgierskiej firmie Ganz Mavag z powodu obaw o bezpieczeństwo narodowe—przykład, który może sugerować, że i w przypadku Polski, obawy Hiszpanów mogą się pojawić.

Obecnie na stole znajduje się również oferta ze strony innego hiszpańskiego gracza, firmy Sidenor, która zajmuje się produkcją stalową. Oferta ta zakłada zakup 29,9% akcji Talgo, co zdaniem analityków może być dalekie od oczekiwań Trilantic, głównego akcjonariusza Talgo, który oczekuje przynajmniej 185 mln euro za swoje udziały.

W międzyczasie, jak się dowiadujemy, poszczególne ministerstwa, łącznie z Ministerstwem Infrastruktury, są zaangażowane w tę sprawę. Premier Donald Tusk omawiał kwestię przejęcia z jego hiszpańskim odpowiednikiem, a ministerstwo aktywnie badając sprawę, wskazując, iż Talgo znajduje się na radarze polskich inwestycji.

Choć PFR będzie musiał stawić czoła nie tylko rządowym regulacjom, ale również konkurencji ze strony innych inwestorów, to decyzja dotycząca przejęcia Talgo będzie kluczowa dla przyszłości transportu kolejowego w Polsce. Warto śledzić rozwój sytuacji, ponieważ wyniki tej rywalizacji mogą mieć daleko idące konsekwencje dla rynku kolejowego nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Czy Polska wykorzysta szansę na przejęcie Talgo, czy może hiszpański rząd postawi zaporę? Odpowiedź na te pytania przyniosą nadchodzące tygodnie!