Tytan, uznawany za jeden z surowców krytycznych UE od 2020 roku, cieszy się wzrastającym zapotrzebowaniem w kluczowych sektorach, takich jak przemysł wojskowy, lotniczy oraz metalurgiczny. W obliczu rosnącego deficytu tytanu i innych surowców mineralnych, polski inżynier z Głównego Instytutu Górnictwa przeprowadził rewolucyjne badania, które wskazują, że tytan można odzyskać z popiołów lotnych powstających w wyniku spalania węgla w elektrowniach.

To odkrycie wpisuje się w globalny trend gospodarki o obiegu zamkniętym i może pozwolić Polsce na zmniejszenie zależności od importu surowców. Tytan, wykorzystywany m.in. w konstrukcji turbin wiatrowych i komponentów elektrowni, może teraz pochodzić z krajowych źródeł, co wpłynie na rozwój polskiego przemysłu i ochronę środowiska.

Henryk Świnder, prowadzący badania, podkreśla, że popioły lotne zawierają znaczące ilości cennych pierwiastków, w tym tytanu. Otrzymywanie koncentratów tytanu z tych odpadów nie tylko ogranicza eksploatację zasobów naturalnych, ale również przyczynia się do zmniejszenia negatywnych skutków ich składowania.

W Polsce, według danych GUS, popioły lotne stanowią prawie 20% odpadów wyprodukowanych w sektorze energetycznym, co czyni tę metodę niezwykle obiecującą. Zastosowanie odpowiednich metod chemicznych pozwala na skuteczne odzyskiwanie tytanu, co może zrewolucjonizować sposób pozyskiwania tego surowca.

Zwiększona dostępność tytanu może przyczynić się do zmniejszenia zależności UE od źródeł zewnętrznych, takich jak Chiny i Australia, które dominują na rynku tytanu. Warto dodać, że całkowite zasoby tytanu na świecie szacuje się na ponad 600 milionów ton, a Polska ma szansę stać się istotnym graczem na rynku dzięki innowacyjnym metodom recyklingu.

To ogromny krok ku niezależności surowcowej i zrównoważonemu rozwojowi naszego kraju. Czy Polska stanie się liderem w recyklingu tytanu? Czas pokaże!