Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Minister obrony Rosji oświadczył, że armia musi być gotowa do wojny z NATO w ciągu dekady. Analitycy zwracają uwagę, że jeśli konflikt ograniczy się do Europy, Rosja może osiągnąć gotowość znacznie szybciej. Ekspert Maciej Korowaj zauważa, że w przypadku zniesienia sankcji i stabilizacji sytuacji na froncie ukraińskim, rosyjskie siły mogą zostać odbudowane w ciągu 2-3 lat. Wskazania duńskiego wywiadu sugerują, że po dwóch latach Rosja może stanowić zagrożenie dla krajów bałtyckich, z możliwością prowadzenia działań wojennych przeciwko NATO w krótkim czasie.

Rosyjska armia liczy obecnie około 1,5 miliona żołnierzy i pomimo strat na Ukrainie, uczy się na błędach, transformując swoją doktrynę i odbudowując potencjał. Istotnym elementem strategii Rosji są elitarne jednostki powietrznodesantowe oraz Specnaz, które mogą działać poza ramami prawa międzynarodowego, co stwarza zagrożenie prowokacji w obrębie NATO. Propaganda rosyjska skutecznie tłumi wewnętrzne niezadowolenie mimo dużych strat.

W obliczu konfliktu, USA zmaga się z wewnętrznymi problemami politycznymi, gdzie groźby byłego prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy wywołują obawy zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Ponadto, pojawiają się pytania o przyszłość amerykańskiego przemysłu obronnego oraz jego zdolność do utrzymywania relacji z europejskimi sojusznikami. Brak wsparcia ze strony USA znacząco osłabiłby Ukrainę, szczególnie w kontekście obrony przeciwrakietowej.

Z kolei Litwa rozważa ewentualne sprowadzenie broni nuklearnej, w kontekście zwiększonego zagrożenia ze strony Rosji. Prezydent Litwy, Gitanas Nausėda, podkreślił, że kraj czuje się bezpiecznie w ramach NATO, ale jednocześnie rozważa możliwości wzmocnienia swojego programu obrony.

Kwestie strategiczne i militarne stają się także istotnym elementem polityki Ukrainy. Ukraina zgodziła się na nowy układ ze Stanami Zjednoczonymi, który ma na celu zabezpieczenie najcenniejszych złóż mineralnych w użyciu amerykańskiego kapitału, mimo braku klarownych gwarancji bezpieczeństwa. Ten krok może zdefiniować przyszły status geopolityczny Ukrainy oraz jej możliwości obronne.

W międzyczasie Rosja stawia konkretne żądania wobec NATO i USA, domagając się gwarancji, które zablokują Ukrainie drogę do UE i NATO. Kreml obawia się wojskowej ekspansji Sojuszu, co tylko potwierdza napięcia w regionie.