Finanse

Pracownik może się zdziwić, że wypłata za grudzień będzie niższa - sprawdź dlaczego!

2024-12-09

Autor: Marek

Ekspert podatkowy Piotr Juszczyk z InFakcie upozorowuje, że wybór źródła finansowania prezentów dla pracowników ma istotne konsekwencje podatkowe i prawne. W 2024 roku limit na nieopodatkowane wsparcie z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (ZFŚS) zmniejszył się do 1000 zł, podczas gdy w ubiegłych latach wynosił 2000 zł, co wynikało ze specustawy covidowej.

W praktyce oznacza to, że pracownicy, którzy oczekują świątecznych upominków, mogą być zaskoczeni, gdy ich wynagrodzenie będzie niższe o podatek od tych prezentów. Prezenty ufundowane ze środków obrotowych mogą być zaliczone jako koszt uzyskania przychodu dla pracodawcy, ale jednocześnie są opodatkowane jako przychód dla pracownika.

Alternatywą dla tradycyjnych prezentów mogą być darowizny. Jeśli ich całkowita wartość w ciągu 5 lat nie przekroczy 5733 zł, pracownik może uniknąć opodatkowania. Choć przekazanie prezentów w formie darowizny nie stanowi kosztu dla firmy, wyższe kwoty będą musiały być zgłoszone do urzędów skarbowych.

Ekspertka Kamila Walczak-Sucharkiewicz zwraca uwagę, że prezenty finansowane z ZFŚS są zwolnione z PIT do kwoty 1000 zł, pod warunkiem, że są dostosowane do sytuacji życiowej pracownika. Bony i talony, które są przekazywane jako wsparcie, będą zazwyczaj opodatkowane - chyba że spełniają określone wymagania. Warto również pamiętać, że dla klientów, którzy chcą uniknąć PIT, prezenty dla kontrahentów powinny być w limicie 200 zł i mieć charakter reklamowy.

Z tego powodu, przed podjęciem decyzji o formie prezentów, pracodawcy powinni zainwestować czas w dokładne zapoznanie się z przepisami podatkowymi. Choć dodawanie upominków do pensji może wydawać się miłym gestem, finanse i regulacje mogą wprowadzić niespodzianki, których trudno się spodziewać.