Podczas wizyty w Dąbrówce, w województwie warmińsko-mazurskim, tuż przy granicy z Rosją, premier Donald Tusk ogłosił nowy, bezprecedensowy projekt zabezpieczenia granic Polski. "Jestem nieustannie pod wrażeniem poświęcenia naszych żołnierzy i oficerów w tym procesie" – podkreślił premier, dziękując za szybkie postępy w realizacji projektu Tarcza Wschód.

Tusk zaznaczył, że projekt ten to "inteligentnie skomponowany ciąg skutecznej obrony" i jest to inwestycja w trwały pokój. Do 2028 roku planowane jest zainstalowanie 3500 elementów betonowych wzdłuż polskiej granicy. "Musimy chronić nasze terytorium przed zewnętrznymi zagrożeniami, wykorzystując nowoczesne technologie oraz tradycyjne metody ochrony" – stwierdził Tusk, wspominając o wykorzystaniu betonowych jeży oraz rowów przeciwczołgowych.

Premier odniósł się także do kwestii bezpieczeństwa w regionach przygranicznych. "Nie przewidujemy żadnych przymusowych wysiedleń. Warmińsko-mazurskie, lubelskie czy podkarpackie – wszystkie te obszary będą bardziej bezpieczne" – zapewnił, dodając, że efekt realizacji projektu pozytywnie wpłynie na jakość życia mieszkańców tych regionów.

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, który będzie przedstawicielem rządu w zespole sterującym projektem, również wyraził optymizm dotyczący jego znaczenia. "To największy projekt tego typu w Europie po 1945 roku i cała Europa patrzy na nas z wielkim zainteresowaniem" – dodał Tusk. Rząd zapowiada, że w przyszłości więcej tego typu inwestycji będzie realizowanych w Polsce, aby zapewnić bezpieczeństwo w zglobalizowanym świecie, gdzie zagrożenia mogą pojawić się szybko i niespodziewanie.