Finanse

Przetarg PKP Intercity wzbudza kontrowersje: Czy polskie firmy mają szanse?

2024-12-06

Autor: Jan

Podczas przetargu ogłoszonego przez PKP Intercity na zakup nowoczesnego taboru, emocje osiągnęły szczyt. W rozmowie z Interią, Paweł Rydzyński, prezes Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu, uspokaja jednak, że ten zakup ma kluczowe znaczenie dla przyszłości polskiego transportu kolejowego. - To jest poważny projekt, który, podobnie jak zakup Pendolino kilkanaście lat temu, ma potencjał przyczynić się do cywilizacyjnego skoku w obszarze taboru PKP Intercity. Nie ma tu miejsca na eksperymenty – podkreśla.

Rydzyński zauważa, że polscy producenci, tacy jak Pesa i Newag, mają solidną pozycję na rynku, mimo że specjalizują się w różnorodnych pojazdach, co nie oznacza, że są gorsi od zagranicznych konkurentów. - Trzeba zrozumieć, że jeżeli producent specjalizuje się w jednym typie pojazdów, nie należy go zmuszać do produkcji innego rodzaju. Na szczęście, przemysł kolejowy w Polsce rozwija swoje umiejętności, co może przynosić korzyści w dłuższej perspektywie - dodaje.

Polski przemysł nie pozostaje w tyle zarobkowo

Ważną kwestią jest fakt, że polscy producenci taboru nie tylko konkurują, ale także rozwijają swoje kompetencje. Pesa, która nawiązała współpracę z Czechami, dostarczy do 60 elektrycznych zespołów trakcyjnych zdolnych do jazdy z prędkością 200 km/h. Ich umiejętności w zakresie produkcji nowoczesnych pojazdów stają się bardziej znaczące w kontekście wszelkich przetargów w Polsce.

Z kolei Newag niedawno dostarczył lokomotywy Griffin 200, które również osiągają prędkość 200 km/h. PKP Intercity zainwestowało w Newag w bieżącym roku kwotę 5,6 mld zł, co pokazuje, że polski rynek taborowy ma się dobrze, mimo ostrej konkurencji zagranicznych producentów.

Podkreślając ważność krajowego przemysłu, Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP Intercity, mówi: - Wspieramy polski przemysł na każdym kroku. To największy w historii kontrakt na lokomotywy, który łącznie obejmuje 174 maszyny. To doskonały przykład na to, jak można zainwestować w polski przemysł i jednocześnie zapewnić mieszkańcom lepsze usługi transportowe.

Przejrzystość i uczciwość w przetargu

W kontekście przetargu pojawiają się też pytania o transparentność i uczciwość procesu. PKP Intercity zapewnia, że nie dyskryminuje krajowych producentów. - Prowadzimy dialog z wykonawcami, a nasze wymagania są określane w zgodzie z prawem zamówień publicznych - podkreśla Dutkiewicz, dodając, że jest to zasada, która ma na celu promowanie współpracy producentów, którzy mogą wspólnie aplikować o dany przetarg.

Co więcej, Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że przetarg jest prowadzony z zachowaniem zasad ochrony przed korupcją, co dodatkowo podkreśla wagę i skalę przedsięwzięcia. - Wszystkie działania są zgodne z przepisami prawa, więc możemy mieć pewność, że proces ten będzie przejrzysty i sprawiedliwy dla wszystkich uczestników. Czekamy z niecierpliwością na wyniki - konkluduje rzecznik.

Przetarg na zakup taboru kolejowego, który można by określić mianem "przetargu stulecia", niewątpliwie ma ogromne znaczenie dla przyszłości polskiego transportu kolejowego. Wszyscy czekamy na wyniki tego przedsięwzięcia z nadzieją na dynamiczny rozwój polskiego przemysłu taborowego.