W polskich kinach zagościł nowy film o niezwykłej badaczce, Simonie Kossak. Po sukcesie dokumentu 'Simona', który ukazał się dwa lata temu, widzowie mogą teraz śledzić jej historię w wersji fabularnej. Życie Simony jest prawdziwą inspiracją oraz pokazuje, jak pasja do natury może zmieniać świat.

Historia Simony Kossak zaczyna się w Krakowie w 1943 roku. Od najmłodszych lat czuła się zagubiona w rodzinie, w której oczekiwania wobec syna były znacznie wyższe niż wobec córek. Zmieniając trudne relacje z ludźmi na przyjaźń ze zwierzętami, Simona znalazła w nich zrozumienie i szczęście, które były jej tak bardzo potrzebne.

Dzieciństwo w pięknej willi z ogrodem nie było usłane różami. Jej siostrzenica, Joanna Kossak, wspomina, że Simona często była nazywana 'wyrodkiem' rodziny. Szukając przyjaźni wśród ptaków i innych zwierząt, które otaczały ją w dzieciństwie, nabrała siły do życia. Przyjmowała ranne ptaki i inne zwierzęta, a kruki i kosy przychodziły, by ją przywitać, kiedy szła do szkoły.

Po nieudanej próbie zostania aktorką Simona związała swoje życie z biologią. Na studiach zdobyła wiedzę, która pozwoliła jej na odkrywanie nieznanych dotąd zakątków przyrody. Już w 1971 roku postanowiła zamieszkać w Puszczy Białowieskiej, z dala od ludzi, w zgodzie z naturą.

To właśnie tam, pośród lasów, nawiązała głęboką więź z przyrodą. Czas w Puszczy, początkowo pełen trudności, szybko przekształcił się w lata intensywnego badania i zrozumienia otaczającego ją świata. Dzięki jej obserwacjom, zdobytej wiedzy oraz niezłomnej determinacji, Simona stała się jednym z najważniejszych głosów w obronie polskiej fauny.

Mieszkanie w Dziedzińce, domku pod Białowieżą, stało się miejscem spotkań dla naukowców i miłośników przyrody. Jej miejsce zamieszkania stało się legendą, przyciągając pasjonatów i badaczy z kraju i ze świata. W swoim otoczeniu otaczała się dzikimi zwierzętami: dzikami, rysiem, sarnami i innymi lokalnymi mieszkańcami lasu.

Simona Kossak jest symbolem walki o ochronę polskiej przyrody. W 1991 roku jej działania na rzecz rysia białowieskiego przyciągnęły uwagę nie tylko mediów, ale również międzynarodowych organizacji ekologicznych. W radiu Białystok z pasją prowadziła audycję, w której dzieliła się swoją miłością do natury oraz wiedzą z zakresu ekologii.

Zmarła w 2007 roku, nie przestając jednak działać na rzecz przyrody, nawet w obliczu choroby nowotworowej. Jej zaangażowanie i determinacja do końca życia są świadectwem jej niezwykłej osobowości. Warto pamiętać, że każdy kamień, roślina i zwierzę mają swoją duszę, co podkreślała w swoich wypowiedziach.

Film o Simonie to nie tylko opowieść o jej życiu, ale także ważna lekcja o przyjaźni z naturą, poszanowaniu świata zwierząt oraz ochronie środowiska. Dołączcie do wspólnej podróży w głąb serca Puszczy Białowieskiej, gdzie każdy dźwięk natury może zainspirować do walki o jej ochronę.