Radosław Sikorski: Niezwykła historia o obywatelstwie, która zaskoczy wielu!
2024-11-19
Autor: Marek
14 lat temu, Radosław Sikorski, obecny kandydat na prezydenta z ramienia Platformy Obywatelskiej, pojawił się w programie "Tomasz Lis na żywo" na TVP2, gdzie zaskoczył wszystkich swoją wypowiedzią na temat obywatelstwa. Zapytany o podwójne obywatelstwo, stwierdził:
— Nie mam podwójnego obywatelstwa, bo zrzekłem się drugiego obywatelstwa, uzyskanego w czasach niewoli, kilka lat temu, na prośbę prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Tomasz Lis odpowiedział, że nie można zrzec się brytyjskiego obywatelstwa, na co Sikorski odparł, że w jego przypadku jest to możliwe oraz że posiada na to odpowiednie potwierdzenie. W mediach społecznościowych ujawniono później dokument z 2006 roku, który potwierdzał zrzeczenie się brytyjskiego obywatelstwa.
Sikorski, który uzyskał brytyjskie obywatelstwo w latach 80. po wydarzeniach bydgoskich w 1981 roku, zrezygnował z niego po ponad dwudziestu latach. Mimo że przeciwnicy polityczni podnoszą tę kwestię jako argument przeciwko jego ewentualnej prezydenturze, warto podkreślić, że posiadanie podwójnego obywatelstwa nie stanowi przeszkody w ubieganiu się o fotel prezydenta RP.
Jak tłumaczy konstytucjonalista dr Kamil Stępniewski, „przepisy nie wskazują na brak możliwości posiadania podwójnego obywatelstwa”. Jedynym wymogiem jest posiadanie obywatelstwa polskiego. Zgodnie z art. 11 § 1 pkt 3 Kodeksu Wyborczego oraz art. 127 ust. 3 Konstytucji RP, osoba z podwójnym obywatelstwem może startować w wyborach prezydenckich, o ile jednym z tych obywatelstw jest obywatelstwo polskie oraz spełnia inne niezbędne kryteria.
Takie kontrowersje związane z obywatelstwem są nie tylko interesującym aspektem jego kariery, ale także otwierają dyskusję o aktualnych przepisach prawnych. Jak się okazuje, nie tylko Sikorski staje przed wyzwaniami w kontekście obywatelstwa. W ostatnim czasie także inne postaci na polskiej scenie politycznej zmagają się z konsekwencjami swoich wcześniejszych decyzji.
Czy obywatelstwo w XXI wieku stanie się kluczowym tematem przyszłych kampanii? To pytanie, na które odpowiedzi mogą przynieść nadchodzące wybory.