Rafał Zaorski, najsłynniejszy polski spekulant, w ostatnim czasie skupił swoje działania na krótkoterminowej sprzedaży (obstawianiu spadków) w zakresie amerykańskich indeksów oraz kryptowalut, przede wszystkim Bitcoina (BTC), Ethereum (ETH) i XRP. Chociaż początkowo rynek nie był mu przychylny i zmagał się z problemami, obecnie jego strategia przynosi zyski.

Zaorski niedawno zaktualizował swoje prognozy i ujawnił, jakie ceny przewiduje dla głównych kryptowalut. Kiedy Bitcoin osiągnął poziom około 90 tysięcy dolarów, spekulant ogłosił, że jest to jego pierwsza granica.

Ale to nie koniec. Rafał ma już wyznaczone nowe poziomy cenowe. Jak twierdzi, z niecierpliwością oczekuje kursu Bitcoina na poziomie poniżej 80 tys. USD, co miałoby nastąpić 6 listopada, w dniu wyborów prezydenckich w USA.

Dlaczego akurat ten dzień? Zaorski uważa, że w przypadku wygranej Donalda Trumpa, który jest przychylny kryptowalutom, może dojść do masowej wyprzedaży, wywołanej euforią związana z jego kandydaturą. Spekuluje, że rynek kryptowalut może przejść swoisty reset, co z pewnością wpłynie negatywnie na inwestorów, szczególnie tych, którzy stawiają na altcoiny. Potrzeba nam tylko jednego złego impulsu, a spadki na największych kryptowalutach mogą wynieść dwucyfrowe wartości.

Obecnie cena Bitcoina waha się w granicach 92 100 dolarów za sztukę, a zmiany popytu mogą spowodować, że kurs spadnie znacznie poniżej poziomów wskazanych przez Zaorskiego. Czy jego przewidywania się sprawdzą? Jakie skutki mogą mieć nadchodzące wybory dla kryptowalut? Tego dowiemy się w najbliższych tygodniach!

Dla każdego, kto myśli o inwestycjach w kryptowaluty, warto być na bieżąco z tymi prognozami i analizami, ponieważ sytuacja na rynku może szybko się zmieniać. Zmiany w polityce, w szczególności te dotyczące podejścia do kryptowalut, mogą wpłynąć na ceny w nieprzewidywalny sposób. W tym kontekście, uwaga na doniesienia i analizy może być kluczowa w nadchodzących miesiącach!