Rekrutacja w kryzysie? Oto, co dzieje się na rozmowach kwalifikacyjnych!
2024-12-09
Autor: Anna
Czy kiedykolwiek wysłałeś tysiące CV i nie otrzymałeś żadnej odpowiedzi? Niestety, jest to zjawisko, które dotyka wielu kandydatów na rynku pracy w Polsce. Marlena Szymanek, rekruterka oraz autorka popularnego kanału na TikToku, opisuje główne przyczyny tego problemu. Wskazuje na przestarzałe systemy ATS, które działają na podstawie słów kluczowych, sortując kandydatów według ich obecności w CV. To rodzi obawy, że wartościowy kandydat może zostać pominięty przez system.
Ogromna liczba aplikacji na jedno stanowisko powoduje, że rekruterzy często nie mają czasu na szczegółową analizę każdego CV. Marlena podkreśla, że w większości przypadków podczas przeglądania setek aplikacji decyzje podejmowane są zbyt szybko, co rodzi etyczne wątpliwości w procesie rekrutacji. Z tego względu, eksperci zalecają stosowanie narzędzi, które mogą pomóc w dostosowaniu dokumentów do wymagań konkretnego ogłoszenia, takich jak program Gemini.
W dobie zdalnych rekrutacji kandydaci powinni również wiedzieć, co powinno znaleźć się w ich CV. Marlena radzi, aby całkowicie zrezygnować z zamieszczania zdjęcia, daty urodzenia, a także obszernych opisów obowiązków na poprzednich stanowiskach. Pracodawcy są bardziej zainteresowani kompetencjami kandydatów niż ich dotychczasowym opisem pracy. Kluczowe informacje, takie jak umiejętności związane z danym stanowiskiem, powinny pojawić się na pierwszym planie.
Jednak nie tylko CV jest kluczowe. Rynek pracy w Polsce zmienia się, a rekomendacje są teraz jedną z najskuteczniejszych metod na znalezienie zatrudnienia. Warto więc dbać o sieć kontaktów, a także profesjonalny profil na LinkedIn, który staje się niezbędnym narzędziem dla poszukujących nowego zatrudnienia.
Marlena zwraca uwagę, że toczą się już coraz głośniejsze dyskusje na temat "patologii rekrutacyjnej", jakimi są na przykład nieprzejrzyste widełki płacowe. Kandydaci skarżą się, że muszą wpisywać swoje oczekiwania płacowe w przedziale od 3 do 14 tysięcy złotych, co wprowadza niepotrzebny stres. Wskazuje na potrzebę zmiany, aby rekruterzy już na etapie ogłoszenia jasno przedstawiali oferowane wynagrodzenie.
Wydaje się, że rynek pracy w Polsce wciąż boryka się z wieloma problemami, takimi jak zbyt niskie wynagrodzenia w porównaniu do kosztów życia czy zaniżanie wynagrodzeń przez obcokrajowców. W efekcie, polski pracownik często nie jest w stanie utrzymać się na godziwym poziomie bez zmiany pracy na rynku zagranicznym.
Rekrutacja powinna być bardziej świadoma i przejrzysta. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której praca stanie się tylko konkursem, w którym wygrywa ten, kto lepiej dostosuje swoje CV, zamiast podkreślić swoje prawdziwe umiejętności i doświadczenia. Jeśli w Polsce nie zaczniemy wprowadzać realnych zmian w podejściu do rekrutacji i wynagrodzeń, pozostaniemy w tyle za innymi krajami Europy. W końcu każdy zasługuje na równe traktowanie i godziwe wynagrodzenie za swoją pracę.