Świat

Rosjanie zestrzelili swojego drona S-70. To, co się wydarzyło, szokuje świat!

2024-10-08

Autor: Katarzyna

W sobotę doszło do bezprecedensowego incydentu, kiedy rosyjski dron bojowy S-70 Ochotnik został zestrzelony w rejonie Konstantynówki w obwodzie Donieckim. Wrak drona spadł kilkanaście kilometrów od linii frontu, trafiając w zabudowania wykorzystywane przez ukraińskich żołnierzy. Zdarzenie to zostało uwiecznione przez fotoreportera Sierhija Nużnenkę, co przyczyniło się do lawiny spekulacji na temat technologii, które Rosjanie chcieli sprawdzić.

S-70, dron zaprojektowany z myślą o ukrytym działaniu, miał być wykorzystywany przede wszystkim do rozpoznania i uderzeń powietrznych. Od momentu swojego pierwszego lotu w 2019 roku był szeroko promowany jako dowód na postęp Rosji w dziedzinie technologii wojskowych, w kontekście zachodnich programów dronów.

Mimo planów rozpoczęcia seryjnej produkcji już w 2023 roku, incydent ten może wpłynąć na harmonogram, a eksperci obawiają się, że Rosjanie stracili najnowszy egzemplarz drona na etapie testów w trudnych warunkach bojowych.

Nie jest pewne, dlaczego S-70 znalazł się po stronie ukraińskiej. Spekulacje mówią o utracie kontroli nad maszyną, której Rosjanie nie mogli odzyskać, co doprowadziło do decyzji o zestrzeleniu drona z myśliwca Su-57. Co ciekawe, zestrzelenie miało miejsce na dużej wysokości, co sprawiło, że incydent został uchwycony w nagraniach.

Znaleziony w wraku nowoczesny pocisk UMPB D-30, zaprojektowany do precyzyjnych nalotów z bezpiecznej odległości, sugeruje, że Rosjanie testowali możliwości S-70 jako platformy do transportu nowego uzbrojenia. Ich celem mogło być zwiększenie efektywności ataków na dobrze strzeżone cele w Ukrainie.

Incydent ten stawia pod znakiem zapytania efektywność ukraińskiej obrony przeciwlotniczej w rejonie Donieckim. Ciekawe jest również, jak rosjanie starali się uniknąć skandalu związanego z utratą drona nad terytorium nieprzyjaciela. Ich działania wskazują na chęć unikania próby wykrycia przez ukraińskie jednostki, co w przeszłości skutkowało dużymi stratami.

Utrata S-70 może być cennym źródłem informacji dla ukraińskich i zachodnich służb wywiadowczych. Fragmenty drona mogą ujawnić technologię stealth, która stoi za tym modelem, a także użyte materiały i zastosowane rozwiązania konstrukcyjne. To zdarzenie z pewnością przyciągnie uwagę analityków w kontekście badania postępów Rosji w dziedzinie technologii wojskowych oraz strategii używania nowoczesnych systemów bezzałogowych w konfliktach zbrojnych.

Nie można jednak mówić o katastrofie wizerunkowej dla Rosjan tylko w oparciu o utratę jednego egzemplarza. Lecz jasne jest, że sytuacja ta wymaga dalszego doskonalenia ich technologii i strategii operacyjnych. Przyszłość S-70 wciąż nie jest przesądzona, ale ten incydent z pewnością będzie analizowany i może prowadzić do poważnych zmian w rosyjskich planach dotyczących bezzałogowych statków powietrznych.