
Rozporządzenie Tuska o azylu: wielki skandal czy tylko formalność?
2025-03-30
Autor: Ewa
W czwartek opublikowano rozporządzenie dotyczące czasowego ograniczenia prawa do składania wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej, które będzie obowiązywać przez 60 dni. Istnieje możliwość przedłużenia tego okresu na kolejne 60 dni, o ile zaakceptuje to Sejm. Mimo wprowadzonych ograniczeń, Straż Graniczna będzie przyjmować wnioski od szczególnych grup, w tym małoletnich bez opieki, kobiet w ciąży oraz osób z problemami zdrowotnymi.
Jednak według Dariusza Golińskiego, użytkownika platformy X, zapis w rozporządzeniu może być prawnym bublem. Ograniczenia dotyczące przyjmowania wniosków mają bowiem zastosowanie tylko na granicy z Białorusią, co budzi wiele wątpliwości.
W definicji granicy państwowej zawartej w polskim prawodawstwie, mowa jest nie tylko o fizycznym odseparowaniu terytoriów, ale także o powietrzu i wodach. Dlatego dostrzega się problem w ograniczeniach, które powinny obowiązywać na terenie strefy nadgranicznej, co pozwoliłoby na większą jasność dla funkcjonariuszy strzegących granicy.
Co więcej, krytycy zauważają, że takie działania mogą prowadzić do ograniczenia praw człowieka i strefiają tylko uchodźców przed trudnymi okolicznościami, z jakimi się zmagają. Zamiast realnych działań pomocowych, pojawia się bowiem obawa, że nowe regulacje będą jedynie na papierze.
Rozporządzenie budzi coraz większy niepokój w społeczeństwie i zwraca uwagę aktywistów na kwestie dotyczące praw człowieka oraz efektywności polskiej polityki migracyjnej. Będzie to z pewnością gorący temat w nadchodzących debatach parlamentarnych i lokalnych społeczności.