Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski przez lata uchodzili za harmonijne małżeństwo, jednak ich relacje uległy dramatycznej zmianie pod koniec 2021 roku, kiedy oboje złożyli pozwy rozwodowe w sądzie. I choć doszło do rozprawy, to wciąż nie są pewni przyszłości swojej sprawy.

Niepokojące informacje dla fanów pary pojawiły się niedawno – wyrok sądu ogłoszony 6 listopada wciąż nie uzyskał mocy prawnej. Ta sytuacja budzi wiele pytań dotyczących kolejnych kroków prawnych, które mogą podjąć Jurksztowicz lub Dębski. Czy jedna ze stron planuje odwołanie?

Anna Jurksztowicz w rozmowie z mediami postarzała się o szczegóły, podkreślając, że nie chce wypowiadać się na temat sprawy rozwodowej. "Nie mogę na ten moment udzielić żadnej informacji, bo nie chcę zaszkodzić tej sprawie. Dopiero, gdy wszystko się zakończy, wtedy chętnie opowiem" – powiedziała.

Z kolei Krzesimir Dębski również postanowił zachować milczenie na temat swojego życia osobistego. W swoim oświadczeniu zaznaczył, że kwestie dotyczące jego prywatności są wyłącznie jego sprawą i nie zamierza ich komentować. Podkreślił, że liczy na to, iż ich wspólne dzieło muzyczne przetrwa te burzliwe chwile, wspominając cytat Beethovena: "Muzyka to wyższe objawienie niż cała mądrość i filozofia."

Mediacje między parą zakończyły się niepowodzeniem, co oznacza, że Anna Jurksztowicz jest gotowa do dalszej walki o rozwód. "Pismo mamy w teczce" – mówiła, zdradzając, że nie zamierza rezygnować z walki o swoje racje.

To niewątpliwie skomplikowana sytuacja, która z pewnością zaintryguje wielu obserwatorów. Czy Jurksztowicz i Dębski mają jeszcze szansę na pojednanie, czy ich drogi na zawsze się rozejdą? Czas pokaże, jak potoczy się ta sprawa!