Sejm Decyduje o Immunitecie Posła KO

W Sejmie rozgorzała burza po tym, jak Robert Bąkiewicz, były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, złożył wniosek o uchwałę w sprawie uchwały immunitetu posła Konrada Frysztaka. Powód? Kontrowersyjne wypowiedzi, które padły w trakcie konferencji prasowej w Radomiu w 2023 roku. Miejsce tego wydarzenia nie było przypadkowe – odbyło się ono przed historycznym budynkiem, który niegdyś służył jako siedziba Gestapo i Urzędu Bezpieczeństwa, gdzie w przeszłości miały miejsce brutalne tortury i zabójstwa Polaków.

Podczas konferencji Frysztak, kandydat ubiegający się o reelekcję, publicznie wyraził swoje zdanie na temat Bąkiewicza, stwierdzając, że "nie ma miejsca w Radomiu dla takich ludzi". Konflikt, który rozpoczął się w kampanii wyborczej, przeniósł się teraz na arenę sądową, gdzie między politykami dochodziło do wielu sporów.

Co więcej, w związku z tą sprawą, w domach Roberta Bąkiewicza przeprowadzono przeszukania, które ujawniły "szereg istotnych treści". O co dokładnie chodzi? To pytanie, które nurtuje opinię publiczną.

Frysztak, broniąc swoich działań w Sejmie, określił wniosek Bąkiewicza jako "formę zemsty za przegraną kampanię wyborczą". Podkreślił, że jest dumny z decyzji mieszkańców Radomia, którzy nie wybrali Bąkiewicza do parlamentu, mówiąc: "Jeżeli ta sprawa ma być konsekwencją ruchu oporu przeciwko Robertowi Bąkiewiczowi, stwierdzam jednoznacznie: było warto!".

Całość sytuacji dostarcza emocji i kontrowersji, których w polskiej polityce nigdy za mało. Jak potoczą się dalsze losy tej sprawy? Czy przeniesienie konfliktu na salę sądową to zapowiedź większych zmian w polityce lokalnej? Trzymajcie rękę na pulsie!