Świat

Sekretarz USA w Salwadorze: Za plecami przestępcy z gangów!

2025-03-27

Autor: Tomasz

Sekretarz ds. Wewnętrznych USA, Kristi Noem, zakończyła wizytę w Salwadorze, gdzie osobiście zwiedziła centrum detencyjne, do którego niedawno deportowano 238 obywateli Wenezueli. Wszyscy oni trafili do jednego z najcięższych więzień w kraju, a za plecami Noem znajdowały się setki półnagich, wytatuowanych mężczyzn, związanych z niebezpiecznymi gangami, takimi jak MS-13 oraz 18th Street.

Ostrzeżenie dla przestępców: Nielegalna imigracja ma swoje konsekwencje!

Wizyta w Salwadorze miała na celu wskazanie, że administracja prezydenta Trumpa nie zamierza rezygnować z twardej polityki imigracyjnej. Nawet mimo niedawnego wyroku sądu apelacyjnego, który wstrzymał deportacje Wenezuelczyków, Noem podkreśliła, że nielegalne przekroczenie granicy USA wiąże się z surowymi konsekwencjami, takimi jak deportacja do Salwadoru.

Podczas wizyty Noem spotkała się z prezydentem Salwadoru Nayibem Bukele, który jest bliskim sojusznikiem Trumpa. Bukele, znany ze swojej twardej walki z przestępczością, zlecił budowę centrum detencyjnego CECOT, które ma służyć do przetrzymywania przestępców związanych z gangami.

Polityczne turbulencje: Czy Salwador przyjmie więcej deportowanych?

Bukele, w kontekście ostatnich deportacji, zaproponował, że Salwador przyjmie także deportowanych z USA, umieszczając ich w kontrowersyjnym zakładzie CECOT. To wywołało liczne protesty zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Wenezueli, gdzie rodziny deportowanych podnoszą kwestie niewłaściwego traktowania ich bliskich, którzy nie mają związku z przestępczością.

W międzyczasie administracja Trumpa stoi przed wieloma wyzwaniami prawnymi związanymi z deportacjami. Sąd apelacyjny w Waszyngtonie podtrzymał zakaz deportacji, wskazując na problemy związane z zastosowaniem archaicznych przepisów prawnych. Krytycy wskazują, że wielu deportowanych mężczyzn było oskarżanych o przynależność do gangów na podstawie wątpliwych dowodów, takich jak posiadanie tatuaży.

Rzeczywistość więzienna w Salwadorze przeraża!

Warte podkreślenia są również brutalne warunki pobytu w salwadorskich więzieniach. Bez okien, z gołymi metalowymi pryczami, te instytucje są nazywane „betonowo-stalowymi jamami”. Wiele organizacji praw człowieka ostrzega przed brutalnym traktowaniem więźniów, podkreślając, że nie wszyscy deportowani są groźnymi przestępcami.

Biały Dom utrzymuje, że wszyscy zatrzymani są niebezpiecznymi członkami gangów i zostali dokładnie zweryfikowani, jednak liczba kontrowersyjnych deportacji budzi coraz większe wątpliwości. Czy polityka Trumpa w zakresie imigracji stanie się źródłem kolejnych skandali? Czas pokaże!