
Skandal związany z człowiekiem Elona Muska w DOGE: Połączenia z grupami cyberprzestępczymi! Czy to koniec?
2025-03-27
Autor: Michał
DOGE, czyli Departament Efektywności Rządowej, od początku swojego istnienia budzi ogromne kontrowersje. Zespół doradców kierowany przez Elona Muska rozpoczął swoją działalność jako internetowy mem, którego nazwa pochodzi od popularnej kryptowaluty. Szybko jednak stał się kluczowym elementem w administracji prezydenta Donalda Trumpa, mimo że formalnie nie jest częścią rządu.
Celem DOGE jest głównie redukcja etatów w różnych agencjach federalnych USA oraz "ograniczenie biurokracji". W ostatnich tygodniach osiągnięcia zespołu Muska obejmowały masowe zwolnienia w Centrach Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) oraz Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego, co wywołało spore kontrowersje w amerykańskim społeczeństwie oraz zainteresowanie ze strony sądów.
Istotne wątpliwości budzi również fakt, że Departament, który jest jedynie ciałem doradczym, uzyskał dostęp do danych wrażliwych przechowywanych w różnych federalnych agencjach, w tym do informacji finansowych Departamentu Skarbu, które obejmują dane osobowe niemal wszystkich obywateli USA.
Kolejny niepokojący element to przeszłość członków DOGE. Magazyn "Wired" donosi, że wielu z pracowników to młodzi mężczyźni, często jeszcze nastolatkowie, zafascynowani osobą Elona Muska.
Jednym z nich jest 19-letni Edward Coristine, znany w sieci jako "Big Balls". Przed pracą w DOGE był właścicielem firmy DiamondCDN, która zapewniała usługi związane z sieciami dostarczania treści. Niestety, nowe informacje ujawniają, że firma ta świadczyła także wsparcie technologiczne dla grupy cyberprzestępczej EGodly, znanej z handlu skradzionymi danymi.
Według ustaleń Reutersa, EGodly publicznie dziękowało DiamondCDN za ochronę przed atakami DDoS, co pozwoliło im na bezpieczne hostowanie ich strony internetowej. Ta cyberprzestępcza grupa zasłynęła z włamań do kont e-mailowych organów ścigania i kradzieży kryptowalut, a nawet publikacji danych osobowych agentów FBI.
Co więcej, Coristine był również związany z firmą Path Network przed dołączeniem do DOGE, a jego działalność obejmowała usługi związane z botami AI oraz zaskakujące zachęcanie do cyberataków na platformach takich jak Telegram.
Jak zauważa raport, niepokój wokół ludzi związanych z DOGE rośnie. "To żałosne osoby" - skomentował jeden z obrońców prywatności, wskazując na konieczność większej przejrzystości w działaniach takich jak te. Dalsze śledztwo w tej sprawie może ujawnić wiele kolejnych nieprawidłowości.