
Śmiercionośna broń w rękach Ukraińców. Może uderzyć w Moskwę!
2025-03-18
Autor: Jan
Nowe rakiety Ukrainy – "Długi Neptun" – które znacznie zwiększają możliwości ukraińskiej armii, już trafiły do rąk żołnierzy. Broń ta przeszła pomyślnie testy, w tym testy bojowe przeprowadzone przez Siły Zbrojne Ukrainy, a o dobrych rezultatach informował prezydent Wołodymyr Zełenski podczas swojego ostatniego wystąpienia.
"Długi Neptun" to nowoczesny pocisk, który może z powodzeniem atakować strategiczne cele na terytorium Rosji, wykazując zasięg przekraczający tysiąc kilometrów. – "Dziś przekazujemy dobrą wiadomość o naszym programie rakietowym. "Długi Neptun" został testowany i wykorzystany w walce. Dzięki utalentowanym ukraińskim producentom i wojsku, kontynuujemy nasze wysiłki na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainy" – zadeklarował Zełenski.
Według nieoficjalnych źródeł, "Długi Neptun" mógł być użyty do ataku na rosyjską rafinerię naftową w Tuapse, co miało miejsce 14 marca. To wydarzenie z pewnością podniosło morale ukraińskich wojsk oraz pokazało, że Ukraina zdobywa przewagę w tej brutalnej wojnie.
Jednak nie tylko Ukraina rozwija swoją broń. Rosja również inwestuje w nowoczesne systemy, takie jak rakietowy system balistyczny średniego zasięgu Oriesznik. Eksperci z portalu Foreign Policy wskazują, że system ten może znacząco zagrażać zdolności NATO do reagowania w przypadku konfliktu z Rosją. Analizując potencjalne skutki, analitycy z think tanku CNA (Center for Naval Analyses) zwracają uwagę, że konwencjonalne możliwości Oriesznika mogą dać Rosji więcej opcji niejądrowych, co teoretycznie zmniejsza ryzyko użycia broni atomowej w początkowych fazach konfliktu.
Z drugiej strony, jaki byłby wynik masowego ataku Rosji na bazy NATO używając rakiet Oriesznik? W przypadku, gdyby wtedy prezydent Rosji Władimir Putin nie zdecydowałby się na użycie broni jądrowej, to atak ten mógłby wywołać poważny kryzys w strukturach NATO.
Zarówno Ukraina, jak i Rosja zbroją się do walki, co tworzy niepewną sytuację na europejskim kontynencie. Świat z niepokojem obserwuje te wydarzenia, ponieważ ich konsekwencje mogą być dalekosiężne.