Czasiw Jar to miasto, którego losy w trakcie konfliktu z Rosją stały się symbolem ogromu zniszczeń i nadal trwających trudności. Społeczność lokalna, licząca nieco ponad 300 osób, walczy o przetrwanie w skrajnie niebezpiecznych warunkach. Czołowe zagrożenie to nieustanny ostrzał artyleryjski oraz nieprzewidywalne ataki dronów FPV, które mogą zaatakować w każdej chwili.

Według raportów wojskowych, Czasiw Jar od dłuższego czasu jest odcięty od reszty świata, co znacznie utrudnia życie mieszkańcom. Zaledwie jedna studnia pozostała w mieście, co sprawia, że dostęp do wody jest niezwykle trudny, a mieszkańcy zmuszeni są do korzystania z generatorów, by zapewnić sobie energię elektryczną. Pomimo tej dramatycznej sytuacji, wielu ludzi decyduje się zostać w swoich domach, często ukrywając się w piwnicach przed niebezpieczeństwem.

Mieszkańcy Czasiw Jar wykazują niezwykłą determinację i jedność w obliczu kryzysu. "Chasiw Jar jest ukraiński, a flaga nad miastem pozostaje nasza. Rosjanie niszczą nienawistnie, zarówno ludzi, jak i miasta" — podkreślił jeden z lokalnych liderów, Czaus, wskazując na absurdalność działań agresora.

Jak wygląda codzienne życie mieszkańców Czasiw Jar? Jak radzą sobie z brakiem podstawowych dóbr i ostrzałem? Ich historie są świadectwem ludzkiej odwagi oraz determinacji w walce o przetrwanie. Świat powinien je usłyszeć!