Szymon Hołownia na liście Collegium Humanum? Oto co naprawdę się wydarzyło!
2024-12-01
Autor: Katarzyna
W środę wieczorem tygodnik "Newsweek" opublikował informację, że lider Polski 2050 i marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, miał rzekomo studiować na Collegium Humanum. W reakcji na te doniesienia, Hołownia zdementował te informacje, przyznając, że złożył wniosek o przyjęcie na studia, jednak nie podjął decyzji o ich rozpoczęciu. Podkreślił również, że publikacja sugerująca jego kształcenie na tej uczelni świadczy o tym, że "komuś bardzo przeszkadza" jego kandydatura w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Szef MS, Adam Bodnar, ocenił wypowiedź Hołowni o prokuraturze jako "oburzające insynuacje". Cała sprawa była poruszana m.in. w programie TVN24, gdzie Joanna Mucha z Koalicji Obywatelskiej zastanawiała się, dlaczego "Newsweek" opublikował te informacje dopiero teraz, gdyż rzekomo dysponował nimi od ponad dwóch lat.
Konrad Piasecki, gospodarz programu, wypowiedział się, że nie miał dostępu do żadnych przecieków, lecz dowiedział się o obecności Hołowni na liście studentów Collegium Humanum od pracowników tej instytucji. Ostatecznie przyznał, że nie spodziewał się, iż temat wywoła takie poruszenie w kontekście kampanii wyborczej.
Hołownia ogłosił, że rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko Collegium Humanum, obecnie znanemu jako Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia, twierdząc, że uczelnia bezprawnie obchodziła się z jego danymi osobowymi. Podkreślił, że nie spędził tam ani minuty, nie uczestniczył w żadnych zajęciach, a jego nazwisko zostało użyte bez jego zgody.
Dodatkowo, lider Polski 2050 wyraził zaufanie do koordynatora służb specjalnych, Tomasza Siemoniaka, zapewniając, że nie miały miejsce działania służb w tej sprawie, choć dostrzega ryzyko, że sytuacja może być próbą gry politycznej.
Warto zauważyć, że od lutego funkcjonariusze CBA prowadzą działania w związku z nieprawidłowościami na Collegium Humanum, które oferowało kursy umożliwiające zdobycie dyplomu MBA. Okazało się, że uczelnia nie miała uprawnień do prowadzenia takich studiów, a wydawane dyplomy nie były wiarygodne.
Wśród wielu absolwentów Collegium Humanum są nie tylko politycy, ale także osoby pełniące kluczowe funkcje w spółkach Skarbu Państwa oraz w strukturach wojskowych. Cała sytuacja wzbudza wiele kontrowersji nie tylko w świecie polityki, ale także w opinii publicznej, co sprawia, że sprawa Hołowni oraz Collegium Humanum zyskuje na zainteresowaniu.