Najnowsze odkrycia astronomów zaskakują! Dzięki zastosowaniu nowoczesnego radioteleskopu na pustyni w Australii Zachodniej, naukowcy zarejestrowali niezwykły, pulsacyjny sygnał radiowy. Sygnał ten pochodzi z odległości 4 tysięcy lat świetlnych i, co najciekawsze, jego podobne odmiany odkryto także w 15 i 5 tysiącach lat świetlnych od Ziemi. Ale co tak naprawdę stoi za tym fascynującym zjawiskiem?

Astronomowie odkryli, że źródłem emisji tego sygnału jest mała gwiazda czerwonego karła, która znajduje się na orbicie podwójnej z jeszcze mniejszą gwiazdą białego karła. Obiekty te znajdują się na obrzeżach Drogi Mlecznej, w położonym na południu układzie gwiazdozbioru Rufy. Ta niezwykła para wzbudza zainteresowanie, ponieważ zawiera zarówno czerwonego karła typu M, jak i białego karła, który jest pozostałością po dawnej gwieździe. Te obiekty, mimo swojej niewielkiej wielkości, mogą mieć masę porównywalną z 1,4 Słońca, chociaż ich rozmiary są mniejsze niż Ziemi, a większe od Księżyca. W omawianym przypadku masa czerwonego karła to 0,32 masy Słońca, a białego karła to 0,8 masy Słońca.

Gdy obie gwiazdy są blisko siebie, białe karły mogą efektywnie pochłaniać materiały z czerwonego karła, co prowadzi do pojawienia się ciągłych strumieni emisji z biegunów ciążącego obiektu. Ten proces wpływa na jego jasność, co nie pozostaje bez wpływu na obie gwiazdy.

Astronomowie planują dalsze badania, skupiając się na falach radiowych i ultrafioletowych, aby ostatecznie potwierdzić swoją hipotezę. W przypadku potwierdzenia, cięższa z gwiazd będzie mogła otrzymać miano białego karła pulsara, jeden z najrzadszych rodzajów gwiazd w naszej galaktyce!

Nie przegap tej fascynującej historii! Czy jesteśmy blisko odkrycia zupełnie nowego rodzaju gwiazd w naszym wszechświecie? Czas pokaże!