Świat

Trump wzywa Izrael do zaatakowania irańskich obiektów nuklearnych

2024-10-06

Na wiecu wyborczym w Karolinie Północnej Donald Trump wyraził zdecydowane zdanie na temat ewentualnego ataku Izraela na irańskie obiekty nuklearne, co stanowi stark kontrast do postawy prezydenta Joe Bidena. Trump stwierdził, że „broń nuklearna stwarza największe ryzyko”, odnosząc się do obecnych napięć na Bliskim Wschodzie.

Z kolei z administracji Bidena padły ostrzeżenia, że Izrael nie powinien reagować odwetowo na irańskie ataki rakietowe, co wskazuje na napiętą relację między USA a Izraelem w kontekście bezpieczeństwa regionalnego. Jak zauważył wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu USA, „mamy nadzieję zobaczyć trochę mądrości i siły”, ale przyszłość pozostaje niepewna, zwłaszcza w kontekście rocznicy ataków Hamasu z 7 października, która może stać się pretekstem do działań wojennych.

Eksperci ostrzegają, że region jest obecnie w jednym z najniebezpieczniejszych momentów od czasów wojny arabsko-izraelskiej z 1967 roku. Wydarzenia ostatnich dni, w tym śmierć przywódcy Hezbollahu Hasana Nasrallaha oraz intensyfikacja ataków ze strony Iranu, powodują wzrost obaw o wybuch szerszego konfliktu.

Analitycy Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, w tym dr Marcin Andrzej Piotrowski, sugerują, że Izrael ma obecnie przewagę strategiczną, co przejawia się w przeprowadzanych operacjach przeciwko Hezbollahowi. Izrael mógłby zareagować na insynuacje irańskich ataków na kilka sposobów, w tym poprzez uderzenia w irańskie fabryki rakietowe lub kampanie cybernetyczne, a także operacje przeciwko milicjom szyickim.

Jak zauważa Piotrowski, atak na irańskie instalacje nuklearne jest mało prawdopodobny z uwagi na ich lokalizację i zabezpieczenia, a także potrzebę koordynacji takich działań z USA. Wygląda na to, że sytuacja na Bliskim Wschodzie będzie się dalej zaostrzać, a konflikt izraelsko-irański może przybrać na sile w nadchodzących latach. W dobie rosnących napięć, zarówno Trump jak i Biden będą musieli stawić czoła decyzjom, które mogą zadecydować o przyszłości całego regionu.