Ucieczka niemieckich emerytów do Węgier: Dlaczego czują się lepiej za granicą?
2024-12-09
Autor: Michał
55-letni Iwan zdecydował się na zakup działki w 1998 roku w Szolosgyorok, malowniczej miejscowości w pobliżu jeziora Balaton. W czasach komunizmu to miejsce było znane jako ulubiony punkt spotkań mieszkańców wschodnich i zachodnich Niemiec. Czas na emeryturę wydawał się odległą perspektywą, jednak ostatnie zmiany polityczne i społeczne w Niemczech sprawiły, że Iwan przyspieszył swoje plany.
Według raportów Reutersa, w ostatnich latach tysiące Niemców, w szczególności emerytów, zdecydowało się na emigrację do Węgier. Głównym powodem tego ruchu były przystępne ceny mieszkań i niskie koszty życia. Jednak niektórzy analitycy wskazują na jeszcze jeden kluczowy element tej decyzji - twardą, antyimigracyjną retorykę prowadzoną przez rząd premiera Viktora Orbána.
"Po wydarzeniach związanych z kryzysem migracyjnym z 2015 roku, sytuacja w Niemczech stawała się z roku na rok coraz trudniejsza", mówi Iwan. Jego doświadczenia pokazują, że wielu niemieckich emerytów czuje się w Niemczech jak obywatele drugiej kategorii, zmuszeni wyłącznie do płacenia podatków.
Przeprowadzając się na Węgry, podkreślają, że czują się tam swobodniej i bezpieczniej, mając dostęp do wyższej jakości życia. Dodatkowo, podróż do ojczyzny stała się bardziej dostępna, a polski i węgierski system zdrowotny przyciąga ich swoją skutecznością. Nawet jeśli Węgry nie są statystycznie bezpieczniejsze od Niemiec, wielu emigrantów uważa, że poziom życia i możliwości są o wiele lepsze.
Z danych wynika jednak, że wskaźniki przestępczości w Węgrzech są porównywalne z tymi w Niemczech. Sondaże wskazują, że zarówno Węgrzy, jak i Niemcy mają jeden z najniższych poziomów satysfakcji z życia w Europie. Mimo to, z dnia na dzień przybywa Niemców, którzy wybierają życie nad Balatonem. Dlaczego? Cóż, ich marzenia o lepszym życiu i poszukiwaniu poczucia przynależności nie kończą się na granicach ich ojczyzny.