Unijny budżet na broń spoza UE: Spór państw a niepewność wobec przyszłości
2024-11-26
Autor: Michał
Unia Europejska i jej państwa członkowskie już przekazały Ukrainie oszałamiające 124 miliardy euro wsparcia w obliczu zagrożeń ze strony Rosji. W tym kontekście pojawia się gorąca debata na temat unijnego budżetu przeznaczonego na zakupy broni spoza UE.
Coraz bardziej złożona sytuacja związana z pochodzeniem komponentów obronnych wprowadza chaos w możliwość szybkiego podejmowania decyzji. Francja, jako główny eksporter broni w Europie, opowiada się za tym, aby fundusze unijne wspierały jedynie rozwój przemysłu zbrojeniowego w Europie. Z kolei Polska i państwa bałtyckie, takie jak Litwa i Łotwa, dążą do wydawania części funduszy na komponenty z krajów trzecich – w szczególności ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Korei Południowej. Polskie władze argumentują, że kluczowe jest szybkie zwiększenie zdolności obronnych, co wymaga zacieśnienia współpracy z tymi krajami.
Z dokumentu, do którego dotarła PAP, wynika, że w proponowanym rozporządzeniu o Europejskim Programie Zakupu Uzbrojenia (EDIP), co najmniej 65% wartości komponentów musi pochodzić z krajów członkowskich UE i krajów zrzeszonych z nią. Pozostała część budżetu mogłaby być przeznaczona na zakupy z rynku pozostałych państw.
To zagadnienie nabiera szczególnego znaczenia w kontekście zbliżającego się szczytu przywódców unijnych, ponieważ wszyscy zdają sobie sprawę z potrzeby utrzymania bezpieczeństwa oraz defensywy Europy. Zgodnie z doniesieniami, węgierska prezydencja w Radzie UE ma zaprezentować projekt w nadchodzącą środę, co ma na celu przyspieszenie tempa negocjacji i wprowadzenie rozporządzenia do połowy 2025 roku.
Choć oficjalnie Węgrzy deklarują chęć przyspieszenia prac, nieoficjalnie mówi się, że pragną zdobyć uznanie i osiągnąć choćby minimalny sukces przed zakończeniem swojego przewodnictwa, które przejmie Polska 1 stycznia 2025 roku. Ostatecznym celem tego przedsięwzięcia jest wzmocnienie zdolności obronnych Europy, które w świetle globalnych napięć stają się coraz bardziej pilne oraz kluczowe dla bezpieczeństwa regionu.