Jak donosi agencja Associated Press, znaczne fragmenty granicy między Szwajcarią a Włochami zostały wyznaczone przez lodowce i obszary wiecznego śniegu. Zmiany klimatyczne sprawiły, że oba kraje musiały dostosować granice w rejonie szczytu Matterhorn, który znajduje się w bliskim sąsiedztwie popularnych ośrodków narciarskich. Szwajcaria w piątek podpisała porozumienie dotyczące zmian, jednak Włochy wciąż nie dopełniły tego kroku. Umowa została opracowana przez wspólną komisję w maju 2023 roku.

W ubiegłym roku statystyki wykazały, że szwajcarskie lodowce utraciły 4% swojej objętości w 2023 roku, co było drugą największą stratą w historii po rekordowym topnieniu 6% w 2022 roku. Szwajcarska Sieć Monitorowania Lodowców (Glamos) przypisuje te straty ekstremalnym warunkom pogodowym oraz bardzo niskim opadom śniegu w zimie 2022 roku. Naukowcy ostrzegają, że jeśli te niekorzystne wzorce będą się utrzymywać, topnienie lodowców przyspieszy.

Nowe granice mają na celu lepsze zarządzanie położeniem naturalnych zasobów oraz ustalenie, która z pod względem ekonomicznym strony jest odpowiedzialna za ich ochronę. Zmiany będą miały miejsce w regionie Plateau Rosa, w który zlokalizowane są popularne ośrodki narciarskie, w tym Zermatt. Dokładne zmiany granic zostaną opublikowane po ich oficjalnym zatwierdzeniu przez obie strony.

W kontekście globalnych trendów związanych ze zmianami klimatycznymi, sytuacja między Włochami a Szwajcarią może być postrzegana jako kolejny krok w adaptacji do coraz większych wyzwań ekologicznych. Eksperci zwracają uwagę, że konieczność dostosowywania granic ze względu na zmniejszające się lodowce może stać się nową normą, a inne kraje górskie również mogą stanąć przed tym wyzwaniem w przyszłości. Pomimo konfliktu o granicę, współpraca w zakresie ochrony środowiska może przynieść obopólne korzyści dla obu krajów. Czy to oznacza, że zbliżenie między Szwajcarią a Włochami jest teraz na wyciągnięcie ręki? Czas pokaże.