Zgodnie z najnowszym raportem instytutu Conperio, w 2024 roku aż 34 proc. z 33 tys. kontrolowanych zwolnień lekarskich zostało uznanych za nadużycie. Mikołaj Zając, prezes Conperio, podkreśla, że duża część pracowników myli czas zwolnienia chorobowego z czasem wolnym, co narusza zasady etyki i wpływa negatywnie na funkcjonowanie firm, generując dodatkowe koszty.

Niektórzy pracownicy na L4 często wykonują czynności, które powinni unikać, takie jak prace w ogrodzie czy naprawy sprzętu, a także zakupy w galeriach handlowych czy aktywności w mediach społecznościowych. To coraz częstsze przypadki skłaniają do postulowania wzmocnienia kontroli zasadności zwolnień przez przedsiębiorstwa oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zająć alarmuje, że rosnąca liczba przypadków sprzedaży zwolnień lekarskich w Internecie budzi poważne wątpliwości co do ich rzetelności.

Eksperci Conperio zauważają, że wzrost absencji chorobowej szczególnie dotyczy branży logistyki i automotive, gdzie wskaźniki przekroczyły 9 proc. w szczytowych miesiącach. Chociaż w Polsce zarejestrowano spadek średniego wskaźnika absencji w 2024 roku, to szczególnie wśród pracowników powyżej 50. roku życia zanotowano największą redukcję.

Interesujący jest również fakt, że liczba jednodniowych zwolnień lekarskich znacznie wzrosła. Te zwolnienia najczęściej przypadają na poniedziałki i piątki, co sugeruje, że część pracowników próbuje wydłużyć sobie weekendy. W 2024 roku absencja w piątki wyniosła aż 22,8 proc., a w poniedziałki 20,5 proc.

W kontekście zmian w finansowaniu zwolnień lekarskich, wielu pracodawców z niecierpliwością oczekuje na realizację obietnicy rządowej, która ma umożliwić przeniesienie kosztów zwolnień na ZUS. Ekspert Marek Jarosiewicz zauważa, że w obliczu trudnych lat dla biznesu, każda możliwość zmniejszenia obciążeń dla pracodawców jest mile widziana.

Zjawisko nadużyć zwolnień lekarskich budzi coraz więcej kontrowersji i warto przyjrzeć się temu bliżej, aby zrozumieć pełny obraz sytuacji na rynku pracy w Polsce.