Wolf-Rayet 104 to niezwykły układ dwóch masywnych gwiazd, położony około 8000 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Strzelca. Te gorące gwiazdy krążą wokół siebie na ciasnej orbicie, emitując potężne wiatry gwiazdowe. Te wiatry zderzają się, tworząc spektakularną spiralą pyłu i gazu, znaną pod nazwą "wiatraczek."

Przez lata naukowcy mieli obawy, że ten układ może stanowić zagrożenie dla naszej planety. W przeszłości badania sugerowały, że gdy jedna z gwiazd eksploduje jako supernova lub hipernowa, Ziemia mogłaby znaleźć się na linii strzału promieniowania gamma, co mogłoby zagrażać życiu na naszej planecie.

Jednak najnowsze badania, prowadzone przez Granta Hilla z Obserwatorium Kecka na Hawajach i opublikowane w Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, przynoszą optymistyczne wieści. Dzięki szczegółowym obserwacjom prędkości gwiazd oraz ich orbit udało się ustalić, że orbita Wolf-Rayet 104 jest nachylona o 30–40 stopni w stosunku do płaszczyzny Ziemi. To oznacza, że ewentualne promieniowanie gamma, powstałe podczas eksplozji, prawdopodobnie ominie naszą planetę szerokim łukiem, zmniejszając ryzyko katastrofalnych skutków.

Jednak odkrycie to rodzi nowe pytania. Wcześniejsze obserwacje sugerowały, że układ jest zwrócony w stronę Ziemi "twarz w twarz." Teraz astronomowie muszą zająć się zagadką rozbieżności pomiędzy obserwowaną strukturą a rzeczywistą orientacją orbity. Co może powodować tę intrygującą różnicę?

Fascynujące jest to, że to odkrycie może wskazywać na nieznane dotąd procesy fizyczne. Zjawiska zachodzące w układzie mogą być bardziej skomplikowane, niż wcześniej myślano, co podkreśla, jak mało jeszcze wiemy o wszechświecie wokół nas.

Wolf-Rayet 104 pozostanie obiektem intensywnych badań, które mogą pomóc astronomom lepiej zrozumieć zachowanie ekstremalnie masywnych gwiazd, a także mechanizmy prowadzące do supernowych i emisji promieniowania gamma. Każda kolejna analiza przybliża nas do odkrycia tajemnic naszego kosmicznego sąsiedztwa. Aktualnie najważniejsze jest to, że Wolf-Rayet 104 nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla Ziemi, co przynosi nam ulgę. Jednak pytania o tę gwieździstą parę pozostaną i czekają na odpowiedzi. Naukowcy są pewni, że wszechświat jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczy!