Kraj

Zaskakujące wyniki produkcji w Fabryce Broni "Łucznik"! Sprawdź szczegóły

2025-01-01

Autor: Tomasz

Fabryka Broni "Łucznik" z siedzibą w Radomiu intensywnie modernizuje swoje procesy produkcyjne, stawiając na nowoczesne maszyny sterowane numerycznie. Te inwestycje przyniosły imponujące rezultaty - efektywność produkcji wzrosła znacznie, mimo że zatrudnienie zwiększyło się tylko o 11%.

W 2024 roku fabryka zrealizowała kluczowe zamówienia dla polskiego wojska, dostarczając między innymi 250 sztuk samopowtarzalnych karabinów wyborowych zasilanych amunicją 7,62x51 mm NATO (.308 Win). Oprócz tego wyprodukowano 9600 pistoletów VIS 100 oraz 48 147 karabinków MSBS GROT.

Nowe kontrakty, nowe możliwości

W lipcu 2024 roku "Łucznik" podpisał kolejną umowę z Agencją Uzbrojenia, obejmującą dostawę 155 kompletów reprezentacyjnych karabinków MSBS GROT R o wartości 2,17 mln zł. To już czwarty kontrakt na dostawę tej broni dla pododdziałów reprezentacyjnych od 2016 roku. Dodatkowo, fabryka dostarczyła 65 karabinów samopowtarzalnych .308 Win (7,62x51 NATO) dla Straży Granicznej.

Rynki cywilne i nowe produkty

Również w 2024 roku Fabryka Broni "Łucznik" weszła na rynek cywilny, wprowadzając nowe produkty, takie jak karabinki MSBS GROT .223 Rem w wersji Bullpup oraz edycje kolekcjonerskie noży EDC - UrVIS, które zostały zaprojektowane specjalnie dla fabryki.

Zaledwie kilka dni później, 19 grudnia 2024 roku, Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło podpisanie kolejnej umowy z Fabryką na dostawę dla Wojska Polskiego około 45 tysięcy karabinków MSBS GROT, 13 tysięcy pistoletów VIS 100 oraz 1,3 tysiąca podwieszanych granatników. Całkowita wartość umowy przekracza 1 miliard złotych, a dostawy mają trwać do 2029 roku.

Również Jelcz na fali wznoszącej

Nie tylko "Łucznik" osiąga sukcesy. Fabryka Jelcz, zajmująca się produkcją pojazdów głównie dla armii, także ogłasza wzrost produkcji, mimo pewnych obaw związanych z realizacją kontraktów na 2024 rok. Pracownicy domagają się zmian w strukturze zarządzania, aby poprawić sytuację finansową.

Zarząd Jelcza stanowczo zaprzecza doniesieniom o problemach finansowych, podkreślając swoje znaczenie w modernizacji technicznej polskiego wojska. Firma planuje zwiększenie produkcji do 2000 pojazdów rocznie dzięki inwestycjom w nowoczesny park maszynowy i rozwój kadry.

W 2024 roku Jelcz regularnie wypłacał premie swoim pracownikom i zamierzał współpracować z Hutą Stalowa Wola, co ma przynieść dodatkowe 250 pojazdów w 2025 roku. Działania te są krokami w stronę przewidzenia produkcji na poziomie ponad 700 pojazdów w przyszłym roku.

Czy to początek rewolucji w polskim przemyśle obronnym?

Bez wątpienia zowie się wiele pytań o przyszłość polskiego przemysłu obronnego. Jakie kolejne zamówienia zrealizuje "Łucznik"? Jak zmieni się sytuacja na rynku cywilnym? Trzymajcie rękę na pulsie!