W Lęborku trwa intensywna budowa, która może zmienić oblicze energetyki odnawialnej w Polsce. W okolicach miasta powstaje lądowa stacja elektroenergetyczna, która będzie kluczowa dla efektywnego zbierania i przesyłania energii z morskiej farmy wiatrowej Baltic Power.

Stacja, wraz z podziemnym przyłączeniem kablowym, ma umożliwić bezpieczne i wydajne przekazywanie wyprodukowanej energii do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Jak informują przedstawiciele Orlenu, także linie elektroenergetyczne prowadzące do stacji będą znajdować się pod ziemią, co ma na celu minimalizację ingerencji w lokalne środowisko naturalne.

"Wspólnie z inwestorami innych farm wiatrowych projektowaliśmy trasę kablową z myślą o jej jak najmniejszym wpływie na cenne obszary przyrodnicze," tłumaczy Baltic Power, dodając, że budowa stacji transformatorowej jest już w ponad 40% zaawansowana, a jej ukończenie planowane jest na czwarty kwartał 2025 roku.

Farma wiatrowa Baltic Power zaspokoi 3% zapotrzebowania Polski na energię elektryczną

Projekt morski to nie tylko krok ku zrównoważonemu rozwojowi, ale także odpowiedź na rosnącą potrzebę energii elektrycznej w kraju. Po ukończeniu budowy, która rozpocznie się jeszcze w tym roku, farma Baltic Power, złożona z 76 turbin wiatrowych, każda o mocy 15 MW, ma zacząć produkcję energii na początku roku 2026.

Co więcej, turbinom nie zabraknie imponujących rozmiarów, gdyż ich wysokość przekroczy nawet 200 metrów, a średnica wirnika każdej z nich wyniesie około 43 tysięcy m kw. To wszystko stawia projekt jako kluczowy element strategii transformacji energetycznej Polski, z naciskiem na odnawialne źródła energii, w obliczu globalnych zmian klimatycznych.

Zrealizowanie tego ambitnego projektu wpisuje się w tendencję wielu krajów świata do inwestowania w odnawialne źródła energii, a także może przyczynić się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, co jest niezbędne w walce z kryzysem klimatycznym. Już teraz, z niecierpliwością czekamy na dalsze wieści z budowy!