Świat

CERN kończy współpracę z Rosją. "Nieobecność będzie zauważalna"

2024-11-30

Autor: Anna

Około 350 naukowców związanych z CERN współpracowało z rosyjskimi instytutami badawczymi, jak donoszą źródła. Decyzja tej prestiżowej organizacji badawczej, mającej siedzibę w Genewie, wpłynie na wiele projektów, w których Ruscy uczestniczyli, w tym na badania nad cząstkami elementarnymi. Warto zaznaczyć, że relacje z rosyjskimi naukowcami, którzy pracowali w CERN w ramach innych umów, będą kontynuowane, ale na nowych zasadach.

Reakcją na rosyjską inwazję na Ukrainę w 2022 roku 24 państwa członkowskie CERN zdecydowały w grudniu 2023 r. o zawieszeniu Rosji w prawach obserwatora oraz o zakończeniu umów z Rosją i Białorusią. Dla kontekstu, gdy w lutym 2022 r. Rosja przeprowadziła zbrojną agresję na Ukrainę, w CERN pracowało około 1000 naukowców z Rosji.

Podobny los spotyka również współpracę z Białorusią, która zakończyła się w czerwcu 2023 r., kiedy to około 20 badaczy straciło pracę w CERN. W przypadku Rosji, umowa kończy się 30 listopada 2023 r. To oznacza, że od 1 grudnia naukowcy powiązani z rosyjskimi instytucjami badawczymi nie będą już mieli dostępu do CERN i stracą swoje francuskie lub szwajcarskie pozwolenia na pobyt.

CERN, założony w 1954 roku, to największy na świecie instytut badawczy zajmujący się fizyką cząstek elementarnych, a także miejsce, gdzie stworzono protokół World Wide Web, znany jako internet. Z CERN współpracuje kilkanaście tysięcy naukowców z ponad 100 krajów.

Sekretarz prasowy CERN, Arnaud Marsollier, zaznaczył, że nieobecność rosyjskich naukowców będzie dostrzegalna, jednak organizacja poradzi sobie z tym wyzwaniem, gdyż Rosja nigdy nie była pełnoprawnym członkiem CERN, posiadając jedynie status obserwatora, co oznaczało, że nie wnosiła wkładu finansowego i nie miała prawa do decyzji.

Decyzja CERN wpływa na międzynarodowy krajobraz badań naukowych i podkreśla rosnące napięcia w relacjach naukowych w wyniku działań politycznych. Jak odniesie się to do przyszłych projektów badawczych w CERN? Czy inne państwa zareagują podobnie? To pytania, które mogą wpłynąć na rozwój nauki w kolejnych latach.