Chorzy na raka palą na potęgę. Dlaczego tak się dzieje?
2024-11-21
Autor: Agnieszka
W Polsce ponad 8 milionów dorosłych osób jest uzależnionych od papierosów, co stanowi około 29% całej populacji. Mimo że palenie tytoniu jest główną przyczyną wielu poważnych chorób, takich jak nowotwory i choroby serca, wiele osób, w tym pacjenci onkologiczni, kontynuuje ten nawyk nawet po postawieniu diagnozy.
Z danych wynika, że co roku około 80 tysięcy osób umiera z powodu chorób związanych z paleniem. Marek Kustosz, prezes Fundacji TO SIĘ LECZY, podkreśla, że wiele z tych zgonów można by uniknąć dzięki skutecznej prewencji i wsparciu w rzucaniu palenia.
Niestety, w Polsce brakuje zorganizowanego wsparcia dla osób chcących rzucić palenie. Zaledwie trzy kompleksowe poradnie antynikotynowe działają w publicznym systemie ochrony zdrowia, a jedynie 36% pacjentów jest świadomych możliwości telefonicznej pomocy dla palaczy. Wśród pacjentów onkologicznych około 48% paliło tradycyjne papierosy przed diagnozą, a po niej nadal 26% z nich nie rzuciło palenia, co jest alarmującym wskaźnikiem.
Rodzaje stosowanej pomocy w rzucaniu palenia obejmują nikotynową terapię zastępczą, farmakoterapię oraz aplikacje mobilne. Mimo że 91% pacjentów starało się rzucić, tylko 38% odniosło sukces. Koszty związane z metodami wsparcia są wysokie; aż 75% pacjentów pokrywa je z własnych środków, co pokazuje pilną potrzebę wprowadzenia systemowego finansowania.
Większość ankietowanych uważa, że sprzedaż wyrobów nikotynowych powinna być zakazana dla osób poniżej 18 roku życia. Obecne regulacje nie obejmują saszetek nikotynowych, co wymaga pilnych zmian. W krajach takich jak Szwecja czy Wielka Brytania wprowadzono podobne restrykcje, co budzi nadzieję na możliwość wprowadzenia ich także w Polsce. Palenie wśród chorych na raka jest nie tylko niebezpieczne, ale również przeszkadza w skuteczności leczenia.
Zwiększona edukacja oraz dostęp do informacji są kluczowe w walce z nałogiem. Przy odpowiedniej pomocy i zmianach w systemie zdrowotnym, można poprawić stan zdrowia pacjentów. Zachęcamy do wyrażania swoich opinii i do działania na rzecz poprawy dostępności terapii antynikotynowych.