Finanse

Co czeka imperium Zygmunta Solorza? Spór przed sądem w Liechtensteinie stawia wiele pytań

2024-10-09

Autor: Katarzyna

Zygmunt Solorz, znany polski miliarder, podczas nadzwyczajnego zgromadzenia akcjonariuszy Cyfrowego Polsatu podjął drastyczne decyzje, usuwając z rady nadzorczej swojego syna Tobiasa oraz długoletniego doradcę mec. Jarosława Grzesiaka. Te działania są zbieżne z jego zapowiedziami, że usunie swoje dzieci z kierowniczych stanowisk w kontrolowanych przez siebie firmach.

Przypomnijmy, że według dzieci Solorza, w grupie doszło do sukcesji na podstawie oświadczenia notarialnego, które ich ojciec złożył na początku sierpnia tego roku. Dokument miał wskazywać na przekazanie współkontroli nad fundacjami Tivi Foundation i Solkomtel Foundation, które pełnią kluczową rolę w zarządzaniu imperium medialnym miliardera, obejmującym m.in. Cyfrowy Polsat i ZE PAK.

Jednakże Solorz później wycofał się z tego oświadczenia, co teraz będzie przedmiotem rozstrzygania przez sąd w Liechtensteinie. Jakie będą tego konsekwencje dla całego imperium?

Temat sukcesji w imperium Solorza trwa w mediach. Prof. Tadeusz Kowalski, ekspert z Uniwersytetu Warszawskiego i członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, podkreśla, że Polsat jako jeden z trzech największych graczy na rynku medialnym w Polsce, jest obserwowany z niepokojem. Każde przejście własnościowe, zwłaszcza w kontekście zmiany kontrolera, może globalnie wpłynąć na całą branżę.

Kowalski zaznacza, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie szczególnie zainteresowana, jeśli udziały w Telewizji Polsat przejdą w ręce podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub rosyjskich inwestorów. Jednakże, na obecną chwilę nie ma żadnych sygnałów sugerujących, iż Telewizja Polsat miałaby zostać sprzedana.

Jednakże, po ostatnich decyzjach Solorza, notowania akcji ZE PAK oraz Cyfrowego Polsatu spadły, co budzi obawy dotyczące przyszłości tych spółek. W dodatkowych rozmowach z mediami pojawiły się informacje o możliwych problemach z obsługą zadłużenia Cyfrowego Polsatu, które przekracza 15 miliardów złotych. Nieoficjalne źródła z "Rzeczpospolitej" donoszą, że spółki Solorza otrzymują pytania od instytucji finansujących, jednakże przedstawiciele Grupy są w stałym kontakcie z bankami i funduszami, co może sugerować, że sytuacja jest monitorowana i starają się znaleźć odpowiednie rozwiązania.

Co czeka w przyszłości imperium Zygmunta Solorza? Odpowiedzi przyniesie czas oraz decyzje sądu w Liechtensteinie.