Zimą, jednym z głównych powodów spadku produkcji energii przez panele fotowoltaiczne jest znacznie krótszy dzień oraz ograniczona ilość światła słonecznego, które dociera do modułów. W grudniu i styczniu produkcja energii może być nawet dziesięciokrotnie mniejsza niż w czerwcu, co jest zjawiskiem naturalnym.

Jednakże, nie tylko długość dnia wpływa na wydajność. Inne kluczowe czynniki to zanieczyszczenia powierzchni paneli, pokrywa śnieżna, cień rzucany przez otoczenie, a także kąt i kierunek ustawienia modułów. Te aspekty odgrywają istotną rolę przez cały rok, ale zimą ich wpływ jest szczególnie widoczny.

W zimowym okresie często można spotkać się z sytuacją, gdy panele pokryte są śniegiem. Z tego powodu rodzi się pytanie: czy powinno się odśnieżać panele fotowoltaiczne?

Eksperci zazwyczaj odradzają odśnieżanie, podkreślając ryzyko usunięcia instalacji oraz potencjalne uszkodzenia. Często korzyści z możliwego wzrostu produkcji energii nie przewyższają zagrożeń związanych z tym zabiegiem. Co istotne, pokrywa śnieżna nie wpływa negatywnie na stan techniczny i żywotność paneli.

Warto także zaznaczyć, że nowoczesne panele fotowoltaiczne są zaprojektowane tak, aby radzić sobie z zimowymi warunkami. Dobrze skonstruowane systemy potrafią samodzielnie zrzucać śnieg, gdy tylko ulegnie on roztopieniu z powodu nagrzewania się paneli. W dodatku, po opadach śniegu warto chwilę poczekać, ponieważ śnieg może działać jako naturalny izolator, a panele mogą osiągnąć wyższą efektywność, gdy warunki stają się bardziej sprzyjające.

W okresie zimowym panele nie wymagają specjalnych zabiegów konserwacyjnych, a ich wydajność, mimo że niższa, nadal pozostaje na znacznym poziomie. Zadbaj o swoje panele, ale nie przesadzaj z konserwacją! Tak więc, czy naprawdę warto ryzykować uszkodzenie instalacji dla potencjalnego wzrostu produkcji energii? Z rozwiązaniami odnawialnymi, wiedza to potęga!