W polskich przychodniach pojawiają się już pierwsi pacjenci z silnymi objawami grypy. Choć infekcję można łatwo zdiagnozować domowym testem, a lekarze mają do dyspozycji skuteczne leki, wielu pacjentów wciąż lekceważy tę chorobę. Eksperci biją na alarm, gdyż zaniedbanie grypy może prowadzić do poważnych powikłań.

1. Sezon grypowy w pełni!

Z sezona jesiennego już pojawiają się wzrosty przypadków grypy. W ostatnich tygodniach wzrosła również liczba przypadków COVID-19 oraz przeziębień. Choć o szczycie infekcji grypowych możemy mówić dopiero w grudniu lub styczniu, to w niektórych regionach Polski ochorowania już znacznie wzrosły.

- Pacjentów z grypą jest coraz więcej, a początek sezonu grypowego widać wyraźnie - mówi dr Michał Sutkowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych.

Według dr n. med. Magdaleny Cubały-Kucharskiej, specjalistki medycyny rodzinnej, objawy grypy są często skutkiem współwystępowania innych wirusów.

- Grypa jest chorobą skąpo-objawową, typowo charakteryzuje się trzema objawami: wysoką gorączką, silnym bólem mięśni i kaszlem, który rozwija się po kilku dniach - dodaje lekarz.

Grypa ma wysoka zakaźność oraz szybki przebieg z gwałtownym rozwojem objawów. Okres inkubacji trwa 18-48 godzin i może objawiać się nawet jednym dniem przed wystąpieniem symptomów. Oprócz wymienionych objawów, mogą występować bóle głowy, katar i czasem objawy żołądkowe.

- Zalecamy przeprowadzanie testów combo, by określić, które leki będą skuteczne. W leczeniu grypy sprawdza się Oseltamiwir, a dla COVID-19 efektywnie działa Paxlovid, ale ten ostatni jest niestety niedostępny dla wielu pacjentów z powodu wysokiej ceny.

2. Grypa to nie tylko sezonowy problem

Choć grypa jest uważana za błahą chorobę, niewłaściwe podejście do leczenia może prowadzić do poważnych powikłań.

- Powikłania najczęściej dotyczą dróg oddechowych, takich jak zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc, które często są wynikiem nadkażeń bakteryjnych. Największym zagrożeniem są pneumokoki, które mogą prowadzić do hospitalizacji, zwłaszcza wśród osób starszych - ostrzega dr Sutkowski.

Pneumokokowe zapalenie płuc jest czwartą najczęstszą przyczyną zgonów wśród seniorów. Grypa może prowadzić także do anginy paciorkowcowej, zaostrzeń POChP, a nawet niewydolności nerek czy zapalenia mięśnia sercowego.

3. Alarmujące dane o szczepieniach

Od 1 października, refundacji podlega szczepionka Efluelda Tetra dla pacjentów powyżej 60 roku życia, znana jako "turboszczepionka" z wyższą dawką. Mimo że jest już dostępna, obecnie można ją znaleźć jedynie w 19% aptek.

Z kolei inne preparaty (VaxigripTetra, Fluarix Tetra) były dostępne, a w pierwszym miesiącu szczepień skorzystało z nich już 600 tys. osób, co stanowi jedynie 2% populacji. W krajach takich jak Portugalia i Szkocja, wyszczepialność seniorów sięga 70-85%.

- Dane te powinny budzić niepokój, ponieważ w Polsce wciąż dominuje dezinformacja, a ludzie nie ufają ekspertom z dziedziny zdrowia - kończy dr Sutkowski.

Oszacowania wskazują, że w nadchodzących miesiącach liczba zachorowań może wzrosnąć, dlatego specjaliści apelują o zadbanie o własne zdrowie i rozważenie szczepień.