Na dnie Bałtyku wykryto poważne uszkodzenia podmorskich kabli, co wywołuje obawy o bezpieczeństwo komunikacyjne w Polsce i Europie. Eksperci są zgodni, że nie ma jeszcze wystarczających dowodów, aby mówić o hybrydowym ataku, ale sytuacja jest złożona. Marcin Maj z Niebezpiecznik.pl zauważa, że takie incydenty zazwyczaj nie prowadzą do katastrofy komunikacyjnej. "Internet jest zaprojektowany tak, aby w razie awarii ruch był kierowany przez inne dostępne łącza. Zdecydowana większość użytkowników nie odczuje żadnych problemów" – mówi.

Maj porównuje to do autostrad: "Gdy na autostradzie dzieje się wypadek i część drogi jest zamknięta, nadaje się objazdy, co może powodować korki, ale nie tworzy całkowitej blokady ruchu. Podobnie jest z Internetem, chociaż administratorzy i firmy telekomunikacyjne muszą być przygotowane na losowe kryzysy." Warto również dodać, że Internet nie jest jedynym systemem, który może ucierpieć w wyniku awarii kabli. Banki, telekomy i inne kluczowe usługi opierają się na własnych systemach telekomunikacyjnych, które również mogą napotkać trudności w takiej sytuacji.

Ekspert wskazuje, że uszkodzenie kabli może być również testem na zdolność obronną naszych systemów. "Wielu analityków sugeruje, że to może być próba sił ze strony Rosji, aby sprawdzić, jak zareagujemy na potencjalny atak. To podobne do incydentów, gdy rosyjskie samoloty przypadkowo naruszają przestrzeń powietrzną państw NATO."

Jednakże, aby całkowicie odciąć Polskę od Internetu, potrzebny byłby znacznie bardziej złożony i skoordynowany atak. Maj podkreśla, że "przecięcie jednego czy dwóch kabli nie spowoduje, że będziemy całkowicie odcięci od sieci. Musiałoby to być precyzyjne działanie na wielu celach równocześnie, a takie działania nie mogą być przeprowadzane cicho. Warto więc pomyśleć o wzmocnieniu naszej infrastruktury telekomunikacyjnej i jej ochrony przed ewentualnymi zagrożeniami".

Niepewność związana z podmorskimi kablami generuje debatę na temat krajowej strategii w zakresie cyberbezpieczeństwa. Stałe monitorowanie i inwestycje w nowe technologie są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa komunikacji w obliczu rosnących napięć geopolitycznych. W sytuacji, gdy napięcie między Rosją a Zachodem wzrasta, konieczność zabezpieczenia naszych systemów staje się coraz bardziej widoczna.