Michel Moran, znany juror programów kulinarnych, ocenił nowego jurora "MasterChefa", Przemysława Klimę, który z powodzeniem zastąpił Anię Starmach. Finał 13. edycji programu TVN odbył się z wielkim rozmachem, a na tronie kulinarnym zasiadła Julia Cichocka.

Moran wyraził swoje zdanie na temat Klimy, mówiąc: "To jest petarda. On łączy tradycję polską, która leży mu na sercu, z nowoczesnym sposobem przygotowania dań. Pokazał osobowość, która jest stanowcza, co w jego przypadku jest niewątpliwie atutem".

W trakcie wywiadu, Moran nie mógł nie wspomnieć o swojej relacji z Anią Starmach, z którą zna się od niemal dwóch dekad. Wspierają się nawzajem w branży kulinarnej i darzą się głęboką sympatią. Michel przyznał, że czasami tęskni za Anią i liczy na to, że w przyszłości będą mogli wspólnie pracować nad nowymi projektami.

"Jako przyjaciel, tak, brakuje mi jej. Ania to wspaniała osoba z ogromną wiedzą, która jest niezwykle miła. Chociaż jej nie ma teraz w programie, jestem pewien, że czeka ją wiele wyjątkowych projektów. Aniu, całuję cię!" - mówił Moran podczas rozmowy.

Warto dodać, że Ania Starmach ma na koncie wiele sukcesów, nie tylko jako jurorka, ale także jako autorka książek kulinarnych i prowadząca programy telewizyjne. Jej powrót do telewizji na pewno zaskoczy fanów. Fani mają nadzieję, że wkrótce zobaczą ją w nowej odsłonie, być może w innym formacie kulinarnym.

Kto wie, może Ania już planuje większy powrót na ekran, a ich ścieżki zawodowe znów się skrzyżują? Tego będziemy wypatrywać! Czyżby rywalizacja w „MasterChefie” stała się bardziej emocjonująca dzięki takim zaskakującym relacjom? Pozostaje mieć nadzieję!